Kiedy ujrzałem tę dziewczynę…

Z pomocą męża przetłumaczyłam dla Was tekst jednej z moich ulubionych hinduskich piosenek- z języka hindi na angielski i z angielskiego na polski. Mam nadzieję, że wprowadzi Was ona w świąteczny nastrój. Piosenkę możecie potraktować jako nietypowe świąteczne życzenia ode mnie. Niech wypełni Was miłość, radość, piękno i spokój.

***

Kiedy ujrzałem tę dziewczynę, to było jak…

deer…rozkwitająca róża

…sen poety

…jeleń wśród drzew

…noc pełni księżyca

…delikatne słowo

…płomień świecy w świątyni.

Kiedy ujrzałem tę dziewczynę, to było jak…

…piękno poranka

…zimowe słońce

…dźwięk struny

…kolory życia

…wspinające się pnączevine

…bawiąca się fala

…chłodny podmuch niosący miły zapach.

Kiedy ujrzałem tę dziewczynę, to było jak…

…tańczący paw

…jedwabna nić

…melodia Wróżki

…płomień sandałowca

…szesnaście kobiecych ozdób

…tryskający sok

…powoli, powoli wzrastające odurzenie.

ona2

***

Zapraszam do przesłuchania oryginalnej piosenki- poniżej wersja z angielskimi napisami.

 

45 myśli na temat “Kiedy ujrzałem tę dziewczynę…

  1. Piękne słowa!
    Powiem Ci szczerze, że jestem w szoku. Z dużym sceptycyzmem naciskałam PLAY ale piosenka niesamowicie wpada w ucho!
    Nie wiem czy będzie jeszcze okazja więc piszę na zapas – wszystkiego dobrego na Święta 🙂

    Polubienie

  2. Piękna piosenka,romantyczna, nastrojowa. Dziękuję.
    Życzę świąt równie szczęśliwych, w rodzinnym gronie, obfitych w miłość i dobra wszelakie,a także wiele życzliwości i radości z życia.
    Zasyłam serdeczności

    Polubienie

  3. Same pozytywne komentarzem i co ja mam napisać? Prawdę, czy jak wszyscy przykładnie polukrować?
    Nie słucham, ani na co dzień, ani nawet od święta śpiewu Sanama, ani piosenek z tamtego regionu świata.
    Owszem, obiła mi się o uszy hinduska muzyka, ale to nie moje klimaty 😉 Za to tekst bardzo mi przypadł do gustu, i… lubię romantyzm u mężczyzn.

    Sylwio, spodziewałam się czegoś nietuzinkowego, i się nie zawiodłam. Dziękuję, że Ci się chciało 🙂

    Nowy Rok za pasem, więc korzystając z okazji życzę wszystkiego co najlepsze Tobie i Twojej rodzinie 🙂

    Polubienie

    1. A ja dziękuję, że mnie dalej odwiedzasz, i że doceniłaś moją próbę nietuzinkowości! 🙂 🙂
      Co do hinduskich piosenek, to ciężko jest mi tak naprawdę znaleźć taką, od której nie bolą mnie uszy przez te piski pijanych myszy wykonywanych przez kobiety 😀 Za każdym razem pytam męża, dlaczego wokalistki zmieniają swój głos w taki skrzek. Mało tego, że nie wie, ale również zaczął zwracać na to uwagę- człowiek przyzwyczajony do czegoś od samego urodzenia nie zwróci uwagę na „dziwność” 😀 Tak więc jeśli nie odważyłaś się wcisnąć przycinku Play na moim linku- możesz śmiało spróbować 🙂

      Polubienie

  4. Piękna!!! Nigdy nie słyszałem żadnej z hinduskich piosenek,Ty pewnie znasz ich mnóstwo 🙂 Tak swoją drogą,twój facet nie ma jakiejś wolnej siostry,bo obecnie jestem wolny? Oczywiście żartuję,na razie płeć piękną sobie odpuszczam!! A piosenka rzeczywiście prześliczna. Pozdrowienia dla Ciebie i Twojej rodziny.

    Polubienie

    1. Staszku, bardzo mnie zaskoczyłeś i to pozytywnie!! Akurat od Ciebie nie spodziewałam się takiego entuzjazmu 🙂 🙂 Cieszę się, że piosenka Ci się podoba 🙂
      P.S. Mąż siostrę ma, ale raczej pokroju Twojej „ukochanej” siostrzyczki, więc odpada 😛

      Polubienie

      1. Ahaaaaaaaaa,to rzeczywiście odpada,jedna TAKA w rodzinie mi wystarczy 🙂 Rzeczywiście trudno u mnie o entuzjazm i to w każdej dziedzinie,ale mimo wszystko się staram 🙂

        Polubienie

  5. O rany, jak romantycznie 🙂
    Jakoś zawsze te indyjskie kawałki kojarzę z hałasem i „skocznością” a tu proszę jaka czysta poezja 🙂
    Ktoś mi zrył beret kawałkiem Tunak Tunak Tun i od tej pory się boję tej muzyki 😛

    Polubienie

    1. HAHAHAHAHA Twoja piosenka to nr 1 na rozkręcenie imprezy sylwestrowej Dziubasowa ji 😀 😀

      Uwierz, że istnieją naprawdę piękne romantyczne piosenki również w kraju Tunak Tunak Tun’a haha 😀

      Polubione przez 1 osoba

  6. Do tego wpisu podchodziłam 3 razy. Nie chciałam zostawić komentarza nie wysłuchawszy piosenki, a za każdym razem coś mi przeszkadzało – albo Tamaluga spała, albo coś tam. No i w końcu się udało. Piosenka nie w moim klimacie, ale zmysłowa. Za to jako forma życzeń – idealna i nietuzinkowa.

    Polubienie

  7. Jeśli chodzi o melodię to kompletnie poza mną. Podobnie z teledyskiem. Inna kultura A ja nie jestem zwolennikiem multi-kulti. Ale szanuję☺
    Natomiast poezja przepiękna i to jest poza wszelkimi zjawiskami związanymi z dziełem człowieka. To słowa z Duszy, a tam jest On bez względu na imię Jego! A Miłość jest poza wszelką oceną!☺

    Polubienie

      1. Miłość stworzyła Boga, a On dał ją nam, wszystkim swoim stworzeniom.
        Ale Bóg nie jest jakimś kimkolwiek,on jest wszystkim co Ciebie otacza!☺

        Polubienie

  8. Po trosze uległam namowom, po trosze chciałam zorientować się jak to jest na tym wordpressie darmowym i założyłam bloga – blogmatylda.wordpress.com
    Rozczarowała mnie niedoskonałość czytelności zaplecza. np. niemożność otwarcia kokpitu na czarnym tle, taki jaki było widać po zalogowaniu na dzień dobry w blog.pl. Raz tylko się pokazał, ustawiłam to i owo, a kiedy chciałam zmienić sposób pozostawiania komentarzy okazało się, że do kokpitu czarnego dostępu nie mam. Kiedy w pomoc wpisałam słowo kokpit to owszem pokazała się lista działań na czarnym tle, ale to nie to o co mi chodzi. Gdybyś mogła pomóc mi rozwiązać ten dylemat byłabym bardzo wdzięczna. 🙂
    Jest jeszcze jedna rzecz wkurzająca, konieczność zalogowania się na swój blog, żeby na innym blogu pozostawić przy komentarzu odsyłacz do swojego bloga.

    Polubienie

  9. Nie będę osądzał trafności tłumaczenia, ani próbował rozdzierać na drobne opisem to co zobaczyły na ekranie moje oczy. Różnica we wrażliwości kultur Wschodu i Zachodu jej faktem nie podlegającym najmniejszej dyskusji. Tekst piosenki może być tego przykładem. Wszystkie określenia użyte dla opisania dziewczyny mają swoje pierwotne znaczenie, nie należy ich rozumieć dosłownie. One zaledwie przywołują uczucia, które towarzyszą nam w pewnych sytuacjach: dźwięk struny, wspinające się pnącze, noc pełni księżyca – to właśnie te chwile, którymi można opisać to, czego się nazywa, a jedynie odczuwa. Umysłem, ciałem, całym swoim jestestwem. Prościej pisząc to próba nazwania tego co nienazwane bo odczuwane.

    Polubienie

    1. Dokładnie. Mąż przez cały czas powtarzał mi to samo 🙂 Że te słowa i tak ciężko wytłumaczyć, a na ubogi angielski to już w ogóle. On jest fanem języka urdu, który jest podobno jeszcze bogatszy i jeszcze bardziej poetycki.

      Polubienie

Dodaj komentarz