Za chwilę wychodzę na wolontariat do szkoły Krystiana i BOJĘ się. Mam pomagać dzieciom czytać i obserwować ich postępy. Angielski w hrabstwie West Yorkshire to często odrębny angielski… Ludzie mają tu taki akcent, że czasem siebie nawzajem nie rozumieją. Wiem, że mój strach jest irracjonalny, i że zawsze mogę stamtąd wybiec z krzykiem 😀
Robiłam kanapki i powiedziałam Krystianowi, że boję się iść do jego szkoły. Zapytałam go, czy dzieci są miłe, czy są małymi potworkami.
Nastąpiła długa pauza, po której nadeszła odpowiedź:
Małymi potworkami.
Kurtyna!
Uwielbiam dzieci za ich szczerość! 😀 ❤ Miałam sporo do czynienia z akcentem z północnej Anglii, więc wiem o czym mówisz ("Aj DIZNA ANDERSTEND!" 😉 ), ale jestem przekonana, że dasz sobie świetnie radę. Przy dzieciakach najważniejsza jest otwartość i osobowość, a tym, jestem pewna, skradniesz serca tych małych potworów! 😀 P.S. W biurowcu, w którym pracuję, jest przedszkole i dziś mnie dopadła taka banda sprzedająca pierniki na cele charytatywne- nie mogłam się oprzeć tym wielkim oczom i słodkim głosikom, i dałam im cały hajs, jaki miałam przy sobie! 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Hahaha no to pięknie się nadziałaś na chwyt marketingowy- wystarczy dzieci wypuścić w obieg i kasa leci haha 😛 😉
‚Aj dizna’, coś właśnie w ten deseń 😀 Najlepsze co póki co usłyszałam, to było ‚łer dys buz guz’ 😀 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Hahaha dokładnie oni tak mówią!!! 😀
PolubieniePolubienie
Zapomniałam podziękować za ciepłe słowa :*
PolubieniePolubione przez 1 osoba
❤
PolubieniePolubienie
Kto jak kto,ale Ty na pewno dasz sobie radę!!! 🙂 Trzymam kciuki! 🙂 Małymi potworkami… Dobre! 🙂 🙂 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję za wiarę w moje siły- na pewno przyczyniła się do faktu, iż przeżyłam dzisiejszy dzień, nie wynieśli mnie na noszach, ani w białym kaftanie 😀 Żadne dziecko również nie ucierpiało 😀
PolubieniePolubienie
Czyli pełen sukces! 🙂 🙂 Może zmienisz pracę i zostaniesz nauczycielką? 🙂
PolubieniePolubienie
NIGDY W ŻYCIU! 😛
PolubieniePolubienie
🙂 🙂 🙂 A według mnie była byś dobrą nauczycielką 🙂 Nie powiesz że Ci się nie podobało 🙂
PolubieniePolubienie
Nie wem, czemu tak twierdzisz, ale ja twierdzę inaczej 😀 Podobało mi się bo wiem, że to tylko jeden dzień, i że mogę stamtąd wyjść i zapomnieć, jeśli taką będę miała ochotę. Na nauczycielach spoczywa jednak ogromna odpowiedzialność.
🙂
PolubieniePolubienie
Chcesz powiedzieć że przeżyłaś tam traumę? 🙂 🙂 Ja bym nie chciał być nauczycielem bo sam pamiętam jak dokuczałem swoim 🙂
PolubieniePolubienie
Nie przezylam traumy, po prostu nie chce brac na siebie ogromnych odpowiedzialnosci. Syn mi wystarczy 😛
PolubieniePolubienie
A syn był zadowolony z Ciebie jako nauczycielki? 🙂
PolubieniePolubienie
On mnie najbardziej zaskoczyl i bardzo pozytywnie! Byl szczesliwy, nie wstydzil sie mnie 😛 Dzis rano powiedzial, ze jest czwartek. Myslal pewnie, ze mnie nabierze i ze pojde znow do jego szkoly 🙂
PolubieniePolubienie
A widzisz jak fajnie 🙂 Dumny z mamy 🙂 Dlatego nie zapewniaj że to ostatni raz 🙂
PolubieniePolubienie
Ależ ja nigdzie nie napisałam, że to był ostatni raz 😀 To był mój pierwszy dzień, a będę chodziła w każdy czwartek.
PolubieniePolubienie
I suuuuuuper!!!!! 🙂 Czułem że się świetnie sprawdzisz 🙂 A mały jaki szczęśliwy będzie 🙂
PolubieniePolubienie
Napewno dasz sobie radę. To jedna z naszych cech. Przyciśnięci, zawsze wychodzimy na prostą.
PolubieniePolubienie
Oj tak, u mnie to zdecydowanie prawda- najlepiej działa mi się pod presją.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Po powrocie napisz, jak było!
PolubieniePolubienie
Dziękuję za zainteresowanie 🙂 Było bardzo w porządku, dzieci wcale nie były potworkami, a raczej tak samo zestresowanymi stworzeniami, jak ja 🙂 I tyłek mnie bolał od twardego szkolnego krzesełka haha 😛
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Czyli fifty-fifty… 😉
PolubieniePolubienie
oj tam, oj tam, będzie dobrze 😉
PolubieniePolubienie
Było dobrze, wszyscy zdrowi 😀
PolubieniePolubienie
Sylwia, już po wolontariacie? I jak było? —————————— Teresa Ozimek Mój blog: teresaozimek.wordpress.com teresaozimek.wordpress.com Dnia 6 grudnia 2018 09:22 Burza-Tumblemind <comment-reply@wordpress.com> napisał(a):
Seeker posted: "Za chwilę wychodzę na wolontariat do szkoły Krystiana i się BOJĘ. Mam pomagać dzieciom czytać i obserwować ich postępy. Angielski w hrabstwie West Yorkshire to często odrębny angielski… Ludzie mają tu taki akcent, że czasem siebie nawzajem nie rozumieją"
PolubieniePolubienie
Nawet nie wiem, kiedy mi minął cały szkolny dzień 🙂 Niektóre dzieci czytały chyba nawet lepiej ode mnie 😀
PolubieniePolubienie
Buahahaha!
Koniecznie daj znać jak było, a raczej, że bezpiecznie wróciłaś do domu.
Małe potworki,które nie rozumieją siebie nawzajem,
Okropność! 😂
PolubieniePolubienie
Potworki były mną onieśmielone tak samo, jak ja nimi, więc jakoś poszło 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzieci przerażają na początku [wiem coś o tym, bo pracowałam w przedszkolu jakiś czas], ale później kradną serca 😉
PolubieniePolubienie
Powiem Ci, że ja studiowałam pedagogikę, więc zarówno prac, praktyk jak i wolontariatów z dziećmi miałam mnóstwo. Zawodu jednak nie wykonuję. Ciekawe dlaczego hhmmmmmm…. 😛 😛 😛 Mojego serca nie skradły 😉 😀
PolubieniePolubienie
I jak było? 😀
PolubieniePolubienie
Spokojnie i nieśmiało z obu stron 😀 Dostałam nawet kawkę i ciasto od nauczycielek 😀
PolubieniePolubienie
Słodko 😀
PolubieniePolubienie
Przeczytałam komentarze, więc wiem już, że było ok. To Cię Krystian podniósł na duchu przed wyjściem, nie ma co 😉
A te małe potworki chyba największymi potworkami są dla siebie nawzajem.
PolubieniePolubienie
Na pewno tak, a im starsze tym gorsze
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ta, potem są już „big monsters” 😉
PolubieniePolubienie
Hehehe, no to miałaś kolejne Halloween 😉 Przeżyłaś??
PolubieniePolubienie
Przezylam, a potworki byly mile. Moze wyczuly we mnie milosc do Stephen’a King’a 😛
PolubieniePolubione przez 1 osoba
O jacież… no to miałaś niezły wstęp… dobrze że poszło sprawnie i…nigdy więcej, co?;)
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
PolubieniePolubienie