Jacek Kurzątkowski i JakToOgarnąć

Od jakiegoś czasu śledzę na YouTubie kanał o nazwie Jak To Ogarnąć, którego założycielem jest Jacek Kurzątkowski. Możliwe, że komuś z Was obiła się o uszy afera związana z działalnością tego mężczyzny. W tym wpisie w skrócie przybliżę Wam całą historię, a później będę OCZYWIŚCIE czekała na Wasze opinie 🙂

Na kanał Jacka trafiłam za sprawą jego nagrania, w którym wzięła udział Magda- DDA (Dorosłe Dziecko Alkoholika). Tematy psychologiczne i socjologiczne bardzo mnie interesują, więc kiedy filmik został mi polecony, bez namysłu w niego kliknęłam i tak oto zaczęła się moja przygoda z Jak To Ogarnąć.

Okazało się, że Jacek stopniowo poszerza grono bohaterów swojego kanału. Przedstawia historie ludzi bezdomnych, biednych i poturbowanych przez życie. Zaczął zbierać od widzów pieniądze, które przeznacza na zakupy, opłacanie czynszu, u Magdy miało nawet miejsce odpluskwianie mieszkania. Z zainteresowaniem śledziłam losy tych ludzi i cieszyłam się, kiedy pomoc była im udzielania. Do czasu…

W jednym z filmików Jacek przedstawił widzom ciężarną Ewę, jej męża oraz ich historię. Wrócili do Polski zza granicy, gdzie byli oszukiwani w pracy i zostali bez grosza. Za pieniądze widzów opłacone zostało dla nich tymczasowe lokum. Z jakiegoś powodu Ewa nie zyskała sympatii widzów i zaczęła się tak zwana fala hejtu. W komentarzach do filmu pojawiły się informacje o rzekomych oszustwach Ewy oraz kilka linków do innych nagrań. Okazało się, że Ewa w przeszłości występowała już w reportażach, przebywając w ośrodku pomocy. Hejterzy odnaleźli również informacje o tym, że Ewa ma kilkoro dzieci, a wszystkie zostały jej odebrane. Sama Ewa jest poszukiwana przez policję za niepłacenie alimentów. Widzowie dosłownie znienawidzili ją po tym, jak odnalezione zostały na YouTubie jej własne nagrania sprzed kilku lat, na których tańczy w świetle stroboskopu i wyraża swoją miłość do Romów. Dużo jeszcze bym mogła pisać na ten temat, ale zamiast tworzyć tu małą powieść- zainteresowanych odsyłam do zapoznania sie z tym kanałem (link na dole).

Pomimo całej krytyki, Jacek nie wycofał swojej pomocy. Powiedział, że nie wyrzuci kobiety w zaawansowanej ciąży na ulicę. Dał jej i jej mężowi czas na znalezienie pracy i nowego mieszkania, czekając na ewentualne wyjaśnienia z ich strony. Ewa już się na kanale nie pojawia, podobno miała próbę samobójczą po tej fali hejtu. Natomiast dla Jacka i jego kanału był to punkt zwrotny i nic od tamtego czasu nie jest już takie samo.

Jakby krytyk i nienawiści było mało- Jacek urządził dla bedomnych zapowiadaną wcześniej Wigilię, z której zdawał relację na żywo (Live). Ludziom bardzo nie spodobał się fakt, że kolacja odbyła się na… ławce w parku. Szczerze mówiąc byłam zbyt zajęta swoją rodziną (i jedzeniem), żeby nawet pomyśleć o oglądaniu tej relacji na żywo, jednak w wolnej chwili przelotnie zapoznałam się z tym nagraniem i z komentarzami widzów, którzy zlinczowali Jacka za to, iż zamiast wynająć jakiś kąt nawet na godzinę i urządzić Wigilię w cieple, on zdecydował się na plastikowe talerzyki i zimnego śledzia. Należy także wspomnieć, że kwota zebrana na pomoc tym ludziom wynosiła wtedy 40,000zł.

Wtedy to już poszło z górki… Widzowie zaczęli wytykać każdy błąd Jacka, wyliczać mu koszty, krytykować jego decyzje i wypowiedzi, wyzywać od mitomanów/narcyzów/oszustów. Ktoś wycofał swoją pomoc w wysokości 10,000zł, za co Jacek musiał zapłacić odsetki w wysokości paru tysięcy zł. Po tym incydencie zmienił on regulamin zbiórek: wpłaconych pieniędzy nie można odzyskać inaczej, niż drogą prawną, a Jacek zastrzegł sobie prawo do rozporządzania darowanymi pieniędzmi w taki sposób, jaki uzna za stosowny. Możecie sobie pewnie wyobrazić, jak zostało to przyjęte…

Od tamtej pory Jacek broni się przed oskarżeniami, jakoby wydaje pieniądze widzów na swoje liczne hobby. Nie ma co wdawać się w szczegóły- to trzeba samemu zobaczyć. Oprócz licznych nieprzychylnych komentarzy widzów pojawiają się też materiały nagrane przez innych YouTuberów. Największą obsesję na punkcie tej afery demonstruje Marek z kanału MaRecki (link na dole). A teraz do sedna…

Nie jestem po żadnej ze stron. Zwyczajnie nie mogę być pewna, co siedzi w głowie Jacka. Nie mogę też mieć pewności, czy MaRecki nie próbuje się po prostu wybić na popularności kanału Jacka (odkąd zaczął nagrywać na ten temat, jego oglądalność wzrosła 10-okrotnie), podżegając tym samym żądnych krwi hejterów. Afera wokół Jak To Ogarnąć wstrzymała moje plany odnośnie wpłacania pieniędzy na prezentowane przez Jacka akcje. Widzę pozytywne zmiany w życiu jego bohaterów i doceniam niesioną pomoc, jednak z drugiej strony obserwuję wyniki wnikliwych analiz osób, które najwyraźniej mają więcej czasu na to, aby bacznym okiem obserwować poczynania Jacka.

I teraz pytania do Was:

  1. Czy ta afera jest Wam znana?
  2. Obserwujecie te kanały lub im podobne?
  3. Co myślicie na temat tej akcji? Czy podejrzewalibyście Jacka o to, że faktycznie żeruje na widzach i manipuluje ich uczuciami?
  4. Uważacie, że jest to zwyczajna manifestacja wszechobecnego hejtu w internecie?

Jak To Ogarnąć

MaRecki

55 myśli na temat “Jacek Kurzątkowski i JakToOgarnąć

  1. Nie śledzę tego typu kanałów, więc się nie wypowiem odnośnie tej właśnie sprawy. Wiem jedno. Lepiej pomóc jednemu naciągaczowi, niż pominąć jednego potrzebującego. Z WOŚP też wielu ma problem, bo Owsiak ich zdaniem powinien pracować charytatywnie. Ci, co nic nie zrobili dla innych, zawsze będą krytykować tych, co próbują coś zmienić.

    Polubione przez 3 ludzi

      1. Facet z całą rodziną, poświęca cały swój czas dla WOŚP, efekty tej pracy są wymierne i wszystko jest rozliczone jak należy ( w przeciwnym wypadku już dawno by się do niego dobrali), a oni mają mu za złe, że na potrzeby Orkiestry pracują firmy rodzinne Owsiaków! Że z tych pieniędzy wypłacane są pensje, że część idzie na działalność statutową. Ale to normalne! Każda taka fundacja tak mniej więcej funkcjonuje, a za to co robi i jak robi – jak dla mnie – Jurek może żyć jak król!

        Polubione przez 2 ludzi

  2. Nie słyszałem o tej aferze,ani o tym kanale,nawet podobnych nie oglądam… Co o tym myślę? Dziwi mnie to że owy Jacek nie sprawdził owej Ewy tylko ot tak jej zaufał… W dobie internetu sprawdzić człowieka wcale nie jest trudno… W necie pełno jest oszustów rzekomo zbierających pieniądze na szczytne cele, dlatego jak już pomagać to wpłacając pieniądze na jakąś znaną i pewną organizację, a nie ludzi działających na YouTube… Założę się że gdybym poowijał się bandażami i nagrał filmik na Youtubie gdzie płaczącym głosem proszę o pieniądze na operację odgryzionego przez wronę siusiaka to na bank znaleźli by się ludzie którzy by uwierzyli… Co do hejtu? Jak długo żyje człowiek na tym świecie tak długo żyje i hejt, tyle że teraz również w internetowym świecie. Dobrze że ludzie odkryli przeszłość tej Ewy, gdyby Jacek okazał się rozsądniejszy i zapobiegliwszy to teraz nie zbierał by po dupie… Prawda jest taka że żyjemy w świecie gdzie każdy nasz krok, każda działalność poddawane są ocenom i musimy się z tym liczyć!! Grożono mi za wpisy na blogu, straszono sądem itp, straszono za filmik na youtube, ale jestem już na tyle dużym chłopcem by mieć świadomość tego co robię i jakie konsekwencje to ze sobą niesie. Owy Jacek chciał zostać gwiazdą YouTube pomagając innym to się po nim przejechali. GDYBY WAŻNA BYŁA POMOC A NIE PROMOWANIE SIEBIE TO POMAGAŁ BY PO CICHU,albo utworzył zbiórkę na portalu typu ZRZUTKA.PL a nie nagrywał filmiki na YouTube. Wiem jedno,ja bym w czymś takim udziału nie brał.

    Polubione przez 2 ludzi

    1. Może więc ta jego naiwność świadczy o tym, że faktycznie chce pomagać, tylko nie jest do tego przygotowany (bo nie była to sucha kalkulacja)? A pomagając po cichu nie miałby takiego zasięgu, a co za tym idzie- budżetu na pomoc.

      Gratuluję najdłuższego komentarza w Staszkowych dziejach 🙂

      Polubienie

  3. 1. Pierwsze słyszę.
    2. Nie sledze ale na pewno teraz zajrzę na ten kanał.
    3. Nie wiem. Roznych rzeczy mozna sie dzis spodziewac po ludziach… ale nawet jak bierze cos dla siebie ale i ludziom pomaga.. to lepsze to niz nie pomaganie wcale ;P
    4. Ludzie dzis potrafią zhejtowac wszystko i wszystkich o byle pierdołę..

    Polubione przez 3 ludzi

      1. Jacek pomaga?
        Może powiesz w jaki sposób pomógł Hani? Dając jej 20 zł i zostawiając ją na mrozie? A tymczasem pijanych Kaśkę i Grześka umieścił w Hostelu i Gośkę i Jarka również….
        Jak pomaga Jacek? Podaj przykład.

        Polubienie

  4. A nawet jeśli coś z tego ma dla siebie? W końcu pomaga innym na co nie sili się 90% społeczeństwa. Owsiaka też wszyscy się czepiaja, a ten człowiek uratował tyle ludzi dzięki sprzętom kupionym za pieniądze ze zbiórki wośp (i nie tylko!!!!).

    A hejterow to ja po prostu nie trawie….

    Polubione przez 2 ludzi

  5. Internet od zawsze niesie ze sobą nienawisc, a ludzie są naprawdę okropnym, okrutnym tworem. Uważam, że w tym wszystkim nie chodzi o to, że chciał się wybić więc założył konto na YouTube, zamiast zbierać na przykład na zrzutka.pl. Ja bym na jego miejscu zrobiła to samo, bo zależało by mi na jak największym kręgu odbiorców, jak najwięcej zebrać pieniędzy dla potrzebujących i uświadomić ludziom jakie problemy istnieją w dzisiejszym świecie. Co do jego szlachetności… Może na początku miał czyste zamiary, ale z doświadczenia wiem, że z czasem człowiek zaczyna żyć tym wszystkim, tymi wszystkimi ludźmi i chce mieć z tego też jakieś korzyści. Więc całkiem możliwe , że mogło tak być. Z tą ławką dla bezdomnych na Wigilię zdecydowanie nie było miłe i ludzie akurat w tym mają racje. Ale przynajmniej szczerze: Ciekawe co oni by robili na jego miejscu, czy by nie brali pieniędzy? Dlatego niech się nie wypowiadają, bo wiem, że większość z nich postąpiłaby tak samo jak on. Ja nigdy w życiu, ale gdzie już szukać takich ludzi…

    Polubienie

    1. To nie Jacek organizował wigilię. To bezdomni zorganizowali i Jacka na nią zaprosili. Oni własnie tak tę wigilie widzieli i tak właśnie chcieli ja zorganizować, Jacek najzwyczajniej uszanował ich decyzje i nie wtrącał się. Oczywiście zapłacił za całość ze zbiórek. Teraz ci, którzy nie brali w tym udziału nie rozumiejąc do końca jak to się odbyło i dlaczego właśnie tak piszą bzdury. Niestety, tam gdzie deficyt intelektu, tam pojawiają się takie bezpodstawnie oczerniające Jacka ploty.

      Polubienie

  6. Jeszcze wrócę do mojego pierwszego komentarza na chwilę, bo nie chcę żeby ktokolwiek miał wątpliwości: z tym siusiakiem odgryzionym przez wronę to tylko taki przykład, u mnie pod tym względem wszystko ok 🙂 🙂 🙂

    Polubienie

  7. Oglądałąm kanał Jacka i miałam bardzo wiele pytań dotyczących jego motywacji. Bo „pomocowość to jasna strona kontroli” … ta myśl zawsze zaświeca mi się jak lampka, szczególnie, gdy mam wrażenie, że ktoś sam nie za bardzo siebie ogarnia a rwie się do układania życia innym. Nie mam jednak zamiaru stać się kroplą w fali hejtu, który teraz spada na tego youtubera, dlatego raczej nie wypowiadam się u niego. Wiem, że motywacja do ataku na niego też bywa z dupy wzięta, bo Polacy lubią krytykować, gdy ktoś coś robi i ma z tego pieniądze. Wiem też, że wbrew tak chętnym, także wśród blogerów, deklaracjom jak to dobrze jest pomagać 80% takich deklaracji nie ma nic wspólnego z tym, że kochamy ludzi. Po prostu lubimy się lansować cudzym kosztem. Moja opinia o tym kanale jest więc zawieszona – jego „podopiecznym” nie dzieje się krzywda, a sama pieniędzy mu nie wpłącałąm i nie targa mną zawiść o sukces kanału. Nie potrzebuję ani go podziwiać, ani potępiać.

    Polubienie

    1. Ooooooo, w końcu ktoś, kto ogląda 😀
      Ja szczerze życzę tym ludziom poprawy warunków życia. Trzymam kciuki za bezdomnego Olka, a Magda to ulubienica internetu, a w tym moja. Będę na pewno dalej obserwować zarówno Jak To Ogarnąć, jak i hejterów.

      Polubienie

      1. Wiesz, ja zazwyczaj pomagam ludziom w potrzebie nagłej, gdy zaskoczy ich choroba, nagła utrata pracy. Natomiast nie mam wątpliwości, że osoby, które opowiadają JK swoje życie manipulują informacjami i nie znamy ich takimi, jakimi są. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, wystarczy zobaczyć jak to robią ludzie uzależnieni np. na początku drogi ku wyleczeniu. Ludzie lubią takie łzawe sensacje, więc kanał szybko zebrał pieniądze. Ja nie lubię być manipulowana, a krótko pracowałam z młodzieżą poalkoholową w ośrodku psychiatrycznym, z rodzin patologicznych i wiem, że nie wszystko złoto, co się świeci. Jak to mówił mistrz Yoda „nie próbuj, rób albo nie rób”. Ci ludzie ciągle oświadczają, że próbują. Rozumiem to, że im jest ciężko, ale też widzę, że szukają sposobu nie tam, gdzie powinni. Bo cudze współczucie i żerowanie na nim to droga donikąd. Z pewnością już tam byli wiele razy, spotkali takie mamuśki jak JK, jedna dała banana, druga zupkę. A efekt i tak jest taki, że syf i malaria, a dzieckiem musi zająć się kto inny. Więc … mogę trzymać kciuki za dzieci tych ludzi. Żeby nigdy do nich nie wróciły, ani do tego życia.

        Polubione przez 1 osoba

  8. Nie oglądałam i nie będę. Lansowanie się na Youtubie kosztem innych uważam za żałosne, bo gra na empatii bliźnich. Wielu z tych, co budzą współczucie, żyje na koszt innych, bo tak jest najwygodniej. Zakładam, że prawdą jest, że oni oszukani wrócili, ale jak to? Przed wyjazdem mieli rodziny, a po przyjeździe nikogo.
    Opieka w domu samotnej matki pewnie też nie wchodzi w rachubę, bo trzeba przestrzegać reguł, szukać pracy i poważnie myśleć o sobie. Coś o tej nadopiekuńczości i wykorzystywaniu naiwnych wiem. Mój kolega kilkanaście lat pracował jako psycholog w Domu Albertów. Przez ten czas ani jeden z bezdomności nie wyszedł, mało tego, niektórzy na zimę wyjeżdżali do Anglii, bo tam zim nie ma, a na piwo zawsze dadzą. W końcu psycholog zwolnił się, gdy jeden z roszczeniowych zaczął się awanturować, że chleb musi smarować mixem masła i margaryny, a nie zająknął się o tym, że przegrał i przepił dom i teraz jego 11 dzieci nie ma gdzie mieszkać ani co jeść. O nich nie pomyślał. Państwo i ludzie dobrej woli mają im zapewnić. Jestem za pomocą, ale rozsądną i nic za darmo. Praca jest, choćby przy odśnieżaniu, sprzątaniu itp., nie uczmy tych młodych ludzi nicnierobienia, bo to najgorsza droga. Moja sąsiadka nie płaci czyszu, bo uważa, że jest biedna, ale kiedy spóldzielnia załatwiła jej pracę w szpitalu, po dwóch dniach z niej zrezygnowała. I takie też są przykłady.
    Seeker, dobre serce to nie wszystko. Pomagać trzeba mądrze, a rozdawanie cudzych pieniędzy zbyt łatwe.

    Polubione przez 2 ludzi

      1. Wczoraj również ktoś stał pod Biedronką z puszką „dla chorego dziecka”. Gdy poprosiłam o dokumentację choroby, szybko się oddalił. Wiem także o gangach na ulicy z żebrzącymi w tle. W szkole miałam sporo dramatycznych przykładów, gdy dziecko dostawało darmo obiady , a przychodził ojciec i zjadał. Życie uczy, dlatego pomagam, ale mądrze. Najpierw należy poszukać wokól siebie, a potem sprawdzać, bo naciągaczy, którym nie chce się pracować sporo. I niejeden raz wyciągał do mnie młody człowiek o datki, a mogłabym być jego babcią. Datkami uczy się takiego, że nie warto się męczyć pracą, skoro wystarczy opowiedzieć straszną historię i wyciągnąć rękę. I to nie jest smutny komentarz, tylko realistyczny. My, psychologowie, my pedagodzy, mamy jakieś miększe serca, dlatego nie dopuszczamy do głosu, że inni to perfidnie wykorzystują. Pomyśl sama: pomagam i liczę, ile lajków mi przybyło. Coś tu nie tak…
        Serdeczności

        Polubienie

  9. Weszłam, zobaczyłam. Trudno mi cokolwiek ocenić na podstawie 2-3 filmików. Nie znam człowieka, nie śledzę, więc czuję się trochę wyrwana z kontekstu. Zawsze trochę raziło mnie takie upublicznianie wizerunków ludzi, którzy są w trudnej sytuacji, którym życie daje w kość. Rozumiem, że te wywiady to na potrzeby dotacji, tak? Założenie ma być takie, że im więcej ludzi ich pozna, tym więcej pomoże? Nie wiem, naprawdę nie chcę się wypowiadać, bo trudno ocenić co kim kieruje.

    Polubione przez 1 osoba

  10. Dziwne, że tam gdzie ktoś próbuje zrobić coś dobrego, nawet jeżeli czerpie z tego profity, zawsze znajdzie się cały tłum który jedynie czego pragnie to linczu
    Zawsze i wszdziwić po dwóch stronach barykady stoją ludzie
    To tylko ludzie….

    Polubienie

  11. Z wykształcenia jestem magistrem filozofii, ale mam mocne zboczenie socjologiczne dlatego takie sprawy same przez się są dla mnie ciekawe. Po pierwsze, nie znam tej afery. Wspomnianego kanału również nie obserwuję. Z tego, co widzę rację na ten temat są podzielone. Z jednej strony, wspomniany przez Ciebie Jacek próbuje zrobić coś dobrego dla innych, z drugiej ludziom nie do końca podoba się wykonanie. Generalnie tak jest, że ludzie chętniej rozliczają innych, niż własne podatki. Ale jeżeli faktycznie zebrano 40.000 zł i wyszła z tego Wigilia na ławce, to być może jest to znak, że coś jest „nie halo”. Z drugiej strony, prowadzenie kanału na YouTube także kosztuje. Czas, sprzęt, realizacja itd. Wydaje mi się, że afera wynikła z powodu niedoprecyzowania na co, są przeznaczane zbierane pieniądze.

    Z własnej perspektywy mogę powiedzieć, że mam więcej zaufania do organizacji charytatywnych niż do poszczególnych jednostek. Dzięki temu, że organizacje są sformalizowane łatwiej dociec do tego, czy faktycznie przeznaczają pieniądze na dany cel, czy też nie. Chociaż i tu sprawa nie jest taka prosta…

    A tak poza tym, lektura tego posta natchnęła mnie do napisania pewnego tekstu i pewnie pojutrze pojawi się na blogu. Serdecznie pozdrawiam 😊

    Polubienie

  12. Materiał słaby i nierzetelny. Jest w nim pominięte kilka bardzo istotnych faktów . Ewka nie była zapalnikiem tej fali krytyki, tylko tą kroplą, która przelała czarę… Zainteresowanych odsyłam na wykop.pl tam jest sporo informacji. Na kanale Jto zostało wiele materiałów ukrytych (autor kanału twierdzi, że zostały usunięte co jest nieprawdą) , które wiele by co niektórym wyjaśniły.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Jak można czytać na wykopie, jak wykop to podkanał pełen wypowiedzi prostaków i różnego elementu społecznego.
      Ot jeden z kanałów dla zakompleksionych gimnazjalistów i typowy śmietnik internetowy dla buraków.

      Polubienie

  13. Niestety ten artykuł nie jest całkiem rzetelny, choć dość dobrze, że o tym piszesz i zwracasz a to uwagę (krytyka Jacka zaczęła się na długo przed przytoczoną przez Ciebie Wigilią. Uważam również, że nazywanie krytyki hejtem jest nieco na wyrost. Oczywiście wśród osób krytykujących emocje sięgają czasem górnej granicy wytrzymałości, ponieważ to, co przede wszystkim jest największym powodem do krytykowania – w mojej ocenie – jest fakt, że Jacek płacił bezdomnym alkoholikom za udział w swoich filmach – i nie było to 10-20 zł, ale 100-200 zł i nie trudno się domyślić na co mogły być te pieniądze przeznaczane, podczas gdy Jacek nazywał to pomocą. Kolejną sprawą, która poruszyła moje poczucie etyki było wykpiwanie i poniżanie niezrównoważonej i prawdopodobnie pogrążonej w depresji i cierpiącej z różnych przyczyn Magdzie. Jacek wykorzystuje to, że Magda nie ma styczności z internetem i w dalszym ciągu upublicznia jej wizerunek dla celów majątkowych pod pozorem udzielanej pomocy. W mojej ocenie są to zachowania wybitnie nieetyczne. Ponadto upublicznia on jej dane takie jak numer pesel – jest to nieprawdopodobne.
    Słowa krytyki w stosunku do Jacka były kierowane już po paru pierwszych filmach z bezdomnymi i alkoholikami ( oczywiście Magda nie należy do żadnej z tych grup, ale zainteresowanie widzów jej osobą było spektakularna, co wybiło oglądalność kanału Jacka w nieprawdopodobny sposób, więc Jacek nie rezygnuje z nagrywania materiałów z jej udziałem wykorzystując jej nieświadomość) i były często wypowiadane przez osoby mające styczność z tymi problemami, lub mają je za sobą, lub też psycholodzy, terapeuci etc. Te komentarze były przez Jacka ignorowane – o czym mówił jasno – w związku z czym wywołał FALĘ krytyki, którą później zaczął nazywać hejtem dla własnej korzyści – postawił bowiem siebie w roli ofiary, podczas gdy prawdziwymi ofiarami byli ludzie cierpiący na śmiertelną chorobę (alkoholicy), których Jacek bezmyślnie pokazywał na YT niczym w jakimś groteskowym freak-show dla własnych korzyści majątkowych.
    Moim zdaniem gwoździem do trumny tego obrazu jest fakt, że w niedługim czasie po przekazaniu sporej sumki pewnym dwóm bezdomnym siostrom, którymi już więcej po nagraniu jednego filmu Jacek się nie interesował (ot taka pomoc) – jedna z nich zmarła.Było oczywistą sprawą na co zostaną przeznaczone pieniądze otrzymane od Jacka, jednak nie powstrzymało go to przed kontynuowaniem tego procederu.
    W tej chwili Jacek wycofuje się ze wszystkiego rakiem i w najnowszej publikacji zapewnia, że pomimo licznych prowadzonych przez siebie zbiórek on nigdy nie mówił, że chce komukolwiek pomagać i jemu w ogóle o to nigdy nie chodziło.
    Uważam, że każdemu człowiekowi z moralnym kręgosłupem puściły by w końcu nerwy i nazwał by go „kretynem” i nie ma to nic wspólnego z hejtem, ale ze zdrowym publicznym piętnowaniem takich patologicznych zachowań.

    Pozdrawiam i dziękuję za artykuł.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Dziekuje za wyczerpujacy komentarz. Oczywiscie- kazdy ma prawo do wlasnej oceny tej sytuacji. Ja nie mam wyrobionego zdania, mam do calej afery stosunek ambiwalentny i mam nadzieje, ze dalo sie to wyczuc w tekscie. Nie chcialam brac zadnej ze stron.
      Nie wiem nawet, czy przeczytasz moja odpowiedz, bo nie widze linku do Twojego bloga? Niemniej jednak super, wpadlas 🙂

      Polubienie

    2. Jedna z sióstr zmarła?, jesteś pewna?, bo myślę, ze to ty ją właśnie uśmierciłaś. Nie będę się odnosił do pozostałych bzdur, o których piszesz, bo nie mam na to czasu…

      Polubienie

  14. Ja wiem dość sporo,powiem tylko jedno.Jacek nie wiedział,że tak się to potoczy ale zobaczył,że jest okazji zrobić duży hajs na tym i wszystko jest reżyserowane, praktycznie wszystko.Z czasem wyjdzie cała prawda o której nie bardzo mogę pisać.Jedno jest pewne,że wszystko jest reżyserowane tak aby przyciągało widza, tylko,że zakupione subskrypcje nie bardzo pomogły bo wyświetlenia spadają gwałtownie i już wyjazdy do Berlina wiele nie dają ale Jacek znowu coś wymyśli.Po trupach do celu.21 marca kursy-szykujcie się.

    Polubienie

  15. Jeżeli chodzi o MaReckiego (Marek Popielarz), jest on znany w Chicago z kłamstw i jest znanym naciagaczem. Poczytajcie o nim sobie. To nie jest wiarygodny człowiek.

    Polubienie

Dodaj odpowiedź do Monika Pawelec Anuluj pisanie odpowiedzi