Owsiankowy szok

Wczoraj rano odkryłam, że nie mam w domu nawet jednej kropli mleka. Ani sojowego, ani nawet krowiego. ŻADNEGO. A chciało mi się owsianki na śniadanie tak bardzo, jak tylko kobiecie w ciąży może się chcieć. Syn jeszcze spał, więc nie mogłam go wysłać do sklepu. Z mężem to samo. A ja wyglądałam (i czułam się) bardzo niewyjściowo. Z totalnej desperacji zrobiłam owsiankę na wodzie……… Była oczywiście OBRZYDLIWA, pomimo dodania do niej miodu i banana w plasterkach. A później przeczytałam sposób przygotowania owsianki na opakowaniu i… zdębiałam… O mleku nie było nawet słowa!! Rany, czy ludzie naprawdę jedzą owsiankę na wodzie??!!

shock-650x345

59 myśli na temat “Owsiankowy szok

      1. Płatki śniadaniowe jadłam garściami na sucho. Dopóki się nie okazało, że te jedyne, które mi smakowały (takie czerwone cornfleksy nestle) smakowały mi dlatego, że miały w sobie ze szklankę cukru więcej. Uznałam to za absurd żreć cukier szklankami i od tej pory żyję sobie szczęśliwa 😉

        Polubione przez 1 osoba

  1. Nie przepadam za mlekiem ale owsianka na mleku jest zdecydowanie smaczniejsza. Próbowałem na wodzie, da się zjeść. Testowałem „zdrowszy” sposób, bez mleka zgodnie z teorią wskazującą na to, że ssaki korzystają z mleka tylko w wieku niemowlęcym. Ach, te teorie !!!

    Polubienie

  2. Kiedyś w pracy robiłam sobie na wodzie, żeby coś ciepłego zjeść (nie było mikrofali – tylko czajnik). Smakowało mi to średnio, ale jak dodałam dużo orzechów, pestek i rodzynek była całkiem niezła. Tylko malutko wody dawałam.

    Polubienie

  3. Jeśli już bym musiał coś takiego zjeść, to bym dolał piwa! Owsiankę pamiętam z dzieciństwa. Matka chyba dolewała sok, żeby to się dało zjeść. 😉

    Polubienie

  4. Nie jadam, więc trudno powiedzieć… Z wiekiem staję się zdecydowanie bardziej wybredna, bo gdy sobie przypomnę, co za młodu, w kilku ekstremalnych przypadkach było moją popitą do wódki to… 😂

    Polubienie

  5. Nie lubię owsianki, ale myślałam, że na wodzie gotują tylko chorzy, czy na diecie ludzie. Człowiek uczy się całe życie. I jakiego dzielnego synka masz, że zrobić zakupy potrafi. Fajnie.

    Polubienie

  6. Witaj kochana, jak się dziś czujesz? Ja fatalnie, źle spałam dzisiejszej nocy, jeszcze leżę w łóżku, u nas strasznie wieje, mam wrażenie, że w nocy w ogóle nie wypoczęłam… przyśniła mi się „moja przyjaciółka”. W następnym @ może napiszę coś więcej…, teraz nie mam po prostu na to siły i nawet chyba ochoty. Miałabym do Ciebie jednak prośbę, powiedzałabyś mi PROSZĘ, jak mogę zmienić na moim blogu adres @, ale nie ten w contact, TYLKO TEN NA SAMEJ GÓRZE NAD KAŻDYM MOIM WPISEM?

    Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam serdecznie 🌞

    Polubienie

    1. Przykro mi, że miałaś taką noc. W Anglii wichury są normalką, więc jestem do nich przyzwyczajona. Adresu chyba nie zmienisz, bo wyświetla się chyba ten, którego użyłaś zakładając bloga, jeśli dobrze rozumiem.

      Polubienie

      1. Boooszeee, DLACZEEEGO NIE WIEDZIAŁAM TEGO WCZEŚNIEJ…, czyli by móc dokonać jego zmiany, musiałabym cały mój blog wykasować i zakładać jeszcze raz od nowa???
        Z mojej głupoty i bezmyślność chce mi się już płakać 😢…
        A chciałam tylko zmienić adres @na taki, gdzie nie byłoby mojego nazwiska…

        Polubienie

      2. Nie? Nie zmieniałam wprawdzie jeszcze, ale jest taka możliwość, kiedy wchodzimy w ustawienia profilowe. Nie ma info, że nie można go zmienić.

        Polubienie

  7. Jadam czasem i na wodzie, kwestia dodatków. Zdarzyło się, że wyszła fantastyczna. Często robię owsianke na mleku owsianym, bo sojowego nie piję. Wiem, bezsens, ale lepszy rydz niż nic. Bardzo często brakuje mi mleka, bo krowiego też nie pijam, a ono jest najłatwiej dostępne. Zwykle mam mleko kokosowe w puszce i je rozrabiam z wodą. Czasem miksuję kokosy i przecedzam. Skutek znowu nie najgorszy, rzekłabym, że całkiem superowy.
    Przy okazji, wszystkiego najlepszego. Gratki. 🙂

    Polubienie

Dodaj komentarz