Odkąd w lipcu przeszłam na urlop macierzyński, mocno zaangażowałam się w tlumaczenie w parze językowej angielski-polski i polski-angielski. Uwielbiam to robić i myślę nawet o pójściu na studia w tym kierunku. Mogę śmiało powiedzieć, że słowa w każdej formie są moją pasją. Dołączyłam do wolontariuszy z całego świata, którzy nieodpłatnie tłumaczą napisy dla nagranych i opublikowanych przemówień TED, który jest marką konferencji naukowych propagujących przeróżne idee. Tych, którzy nie słyszeli o TED, odsyłam TUTAJ.
Dziś natknęłam się na ciężki orzech do zgryzienia, a próby poradzenia sobie z nim skończyły się moimi połamanymi zębami i niezłą zagwozdką. Odkryłam, jak wiele mam jeszcze do nauczenia się w świecie tłumaczeń. Pracuję nad prelekcją pewnego czarnoskórego mieszkańca Bronxu- Jon’a, który posługuje się slangiem i robi błyskotliwe uwagi w formie gry słownej. Nawiązał on w swoim przemówieniu do utworu Notorious’a B.I.G, w którym raper podsumował, że aby przetrwać w ich świecie trzeba albo sprzedawać narkotyki, albo robić karierę koszykarza. Orzech polegał na tym, że Jon kilkakrotnie zażartował nawiązując do tych słów, które w polskim tłumaczeniu nie dość, że tracą swój humorystyczny charakter, to jeszcze jakikolwiek logiczny sens… Już wyjaśniam.
Notorious użył określenia „jump shot”, które w koszykówce oznacza rzut z wyskoku, potocznie jumper. Jon nie jest ani dilerem, ani koszykarzem- jest współzałożycielem hip-hopowej restauracji w Bronxie. Zażartował więc, że to nie tak, że jego rzuty do kosza są do niczego- tak naprawdę wymiatają. Tylko że po angielsku brzmiało to naprawdę zabawnie, a po polsku w ogóle… Jon powiedział: „Nie zrozumcie mnie źle, moje rzuty wymiatają”, ale użył on wspomnianego słowa jumper (rzut z wyskoku). Żeby pochwalić swój rzut (jumper) użył określenia wet, co w koszykarskim slangu oznacza ‚bardzo dobry’. Czyli cały zwrot wet jumper oznacza ‚bardzo dobry rzut z wyskoku’. Jon powiedział więc: „Nie zrozumcie mnie źle, mój jumper (rzut) jest wet (bardzo dobry)”. Humor polega na tym, że jumper po angielsku oznacza też sweter, a wet– mokry. Po angielsku ma to więc sens, kiedy Jon używa tych dwóch wyrazów o dwóch skrajnie różnych znaczeniach, sprytnie tworząć grę słów. Jednak po polsku nie ma w tym nic śmiesznego, a wręcz nie ma sensu…
Jeśli chciałabym przetłumaczyć tę żartobliwą wypowiedź, brzmiałaby ona tak:
„Biggie powiedział, że aby tu przetrwać trzeba być albo dilerem, albo koszykarzem. Nie zrozumcie mnie źle, mój sweter jest mokry”. Yyyyy… Że co? No właśnie.
Jeśli zdecyduję się na wersję pozbawioną humoru, którego nie da się oddać po polsku, będzie ona brzmiała tak:
„Nie zrozumcie mnie źle, mój rzut jest bardzo dobry”. Polscy widzowie będą się dziwić, dlaczego ludzie słuchający tej prelekcji śmieją się i klaszczą? Co w tym śmiesznego?
Zapytałam bardziej doświadczonej ode mnie tłumaczki TED, jak poradzić sobie z taką sytuacją. Jestem bardzo ciekawa, co mi odpisze. A może Wy macie jakiś pomysł?
Taaaķ…. przeczytalam „Mokry sweter” i pomyślałam, że wody Ci odeszły. Bolesny zawód, że to jeszcze nie „to”. 😉
Tłumaczenie „bez humoru” rzeczywiście nie oddaje tego „klu”. Ciekawa jestem jaki będzie efekt końcowy.
PolubieniePolubienie
Hahaha no to Ci sie skojarzylo 😀
PolubieniePolubienie
Faktycznie ciężka sprawa. Daj znać, co Ci poradzili, jestem bardzo ciekawa jak wybrniesz z problemu. Bo szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia jak to ugryźć.
Zazwyczaj w takiej sytuacji spotykam się z wyjaśnieniem w nawiasie. Coś na zasadzie:
„Nie zrozumcie mnie źle, mój rzut (jumper – oznacza też sweter) jest bardzo dobry (is wet – oznacza też mokry. Stąd gra słów, którą można odczytać „mój sweter jest mokry”)” ale tak czy siak nie jest to śmieszne.
Powodzenia w rozwijaniu nowej pasji! 😀
PolubieniePolubienie
Spoko, dam znac 🙂 I faktycznie, takie wyjasnienia moznaby dodac gdyby nie to, ze napisy moga miec tylko okreslona ilosc znakow i okreslona dlugosc, nie wiecej niz 2 linijki i nie wiecej niz 42 znaki w jednej linii 😮
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Obiecałam, że odpiszę, więc odpisuję 🙂 Niestety, w przypadku żartów, idiomów i slangów tłumaczenie bywa problematyczne, a czasem wręcz niemożliwe. W przypadku „mokrego swetra” mogę próbować przetłumaczyć tę grę słowną używając zabawnych polskich słów, typu „spocony” itp i starać się zrobić tłumaczenie humorystyczne. Jeżeli uznam, że się nie da, wtedy tłumaczę w sposób zrozumiały dla widzów, ale pozbawiony humoru. Trochę to przerażające uświadomić sobie, jak wiele rzeczy jest nieprzetłumaczalnych! Najbardziej traci na tym zapewne poezja.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ciekawa sprawa z tłumaczeniami. Faktycznie też czasem się łapie, że łatwiej mi oddać sens w języku angielskim, jeżeli chcę zrobić to zwięźle. Polski jest piękny, ale bardziej opisowy.
PolubieniePolubienie
Ilosc liter w jednym wyrazie tez powala 😂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Taki jest urok tego typu tłumaczeń i obawiam się że jeszcze nie raz staniesz przed taką zagwozdką. Ale znam Cię na tyle dobrze że wiem, że na pewno ze wszystkim sobie poradzisz 🙂 Sam nawet nie będę próbował czegoś sugerować w tej sytuacji, bo to nie na mój łeb 🙂
PolubieniePolubienie
Swoją drogą, zamiast tłumaczyć dosłownie można przerobić ten żarcik tak, by i dla Polaka był śmieszny…
PolubieniePolubienie
Myslalam o tym samym 🙂 Zeby przerobic angielska gre slow na polska, ale na nic nie wpadlam. Szukalam nawet slangowych okreslen w polskiej koszykowce ale zgadnij co- wiekszosc jest po angielsku 😛
PolubieniePolubienie
Ogłoś konkurs na blogu 🙂 Te sportowe określenia kiepsko się na nas język przekładają, dlatego Ci współczuję, bo trochę się na główkujesz 🙂
PolubieniePolubienie
Wciągnęłaś mnie w zabawę, pogłówkowałam. Przykre, nic ciekawego nie wymyśliłam.
Serdeczności
PolubieniePolubienie
Aż strach pomyslec, ile tlumaczen ksiazek nie oddaje w pelni tego, co przekazuje oryginal. O poezji nie wspomne!
PolubieniePolubienie
Ano, udane tłumaczenie poezji to mistrzostwo świata.
PolubieniePolubienie
Niestety wiele słów czy zwrotów w języku angielskim traci swoją „wartość” kiedy tłumaczy się to na inny język. Nie raz spotkałam się z tym w serialach czy filmach
Dodam jeszcze, że podziwiam i jestem dumna, że potrafisz całkiem bezinteresownie tłumaczyć te teksty 😄
PolubieniePolubienie
Sprawia mi to ogromna frajde, no i na pewno liczy sie jako ewentualne doswiadczenie 😀
I faktycznie, istnieja tak poetyckie jezyki, ze az grzech je tlumaczyc, chocby urdu, czy (podobno) nawet rosyjski.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Aż ciarki mnie przeszły na samą myśl dosłownego tłumaczenia Monty Pythona… 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Haha, szczegolnie patrzac na polskie tytuly filmow 😛
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Taaa…:)
PolubieniePolubienie
O! Ja też to uwielbiam, tłumaczenia i gry słów. Często zapisuję nieznane zwroty, głównie slang usłyszany w rozmowie. Zobacz jak tłumaczą filmy na polski, głównie komedie pełne żartów słownych. Tłumacze dwoją się i troją, żeby i nas śmieszyły. Uważam, że powinnaś tak to przełożyć na polski, żeby brzmiało zabawnie, nawet jeśli musiałabyś zmienić konstrukcję/słowa. Tak właśnie robią przy tłumaczeniu filmów.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Kurczę, rzeczywiście nie ma polskich zwrotów.
Jeśli nic nie wymyślisz, to zastąp je zwrotami znanymi nie tylko koszykarzom. Np WSAD. Przecież taki dobry/mokry wsad to duże pole do manewru i cała masa żartów. 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Hehe jeszcze sie wstrzymam z tym mokrym wsadem 😀
PolubieniePolubienie
Dobry wsad! Muahaha, świetne! Co prawda gra słów z kolei zrozumiała bardziej dla graczy, no ale coś za coś. Pewnie jednak u nas zdecydowanie więcej osób gra w gry, niż w koszykówkę i tak 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Fajnie, ze masz taką ciekawość świata, chęci rozwoju i wolontariatu. Podziwiam. Nie pomogę, słabo znam angielski. Powodzenia
PolubieniePolubienie
Czasem mnie ta ciekawosc przerasta, bo nie moge byc wszedzie jednoczesnie 😦 A za 8 dni to juz w ogole malo gdzie bede 😛
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Będziesz w najlepszym miejscu z najcudowniejsza istotką. Wszystkiego naj..
PolubieniePolubienie
Zacne zajęcie sobie „wymyśliłaś” 🙂 I to jeszcze w ciąży! Ja w ciąży to miałam takie wrażenie, że część szarych komórek poszła mi spać 😉
PolubieniePolubienie
Teraz sie martwie czy po porodzie bede miala na to czas 😛
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No to jest zagadka 😉
PolubieniePolubienie
Btw – trzymam kciuki za bezproblemowe i łatwe rozwiązanie (ciąży, choć problemu z tłumaczeniem też 😀)
PolubieniePolubienie
Dziekuje i dziekuje. Powiedz ze drugi raz pojdzie szybciej, prosze powiedz 😀
PolubieniePolubienie
Drugi raz idzie szybciej 🙂
A przede wszystkim: DASZ RADĘ 🙂
PolubieniePolubienie
I co? Było szybciej i łatwiej? Bo chyba już…?
PolubieniePolubienie
No wlasnie nie juz
Mecze sie od wczoraj 11 w nocy. Przychodzi i odchodzi ale jestem jeszcze w domu. Wiec juz jest oficjalnie dluzej. Dzieki 🙂
PolubieniePolubienie
O matko, to ale mam wyczucie czasu! Trzymam kciuki! Czekam na wieści, a tymczasem POWODZENIA!!!!
PolubieniePolubienie
Jestem ciekawa jak wybrnąć z tej łamigłówki językowej… mam nadzieję, że napiszesz jak to zostało rozwiązane… swoją drogą, zobacz jak trzeba mocno siedzieć w danym języku obcym aby jego przetłumaczenie miało logiczny sens!
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂
PolubieniePolubienie
No niestety wybrnac sie zbytnio nie da. Trzeba albo tlumaczyc tak, zeby przekazac sens, co pozbawia wtedy wypowiedz jej humoru, albo starac sie tak dobrac slowa, zeby tlumaczenie smieszylo i mialo sens, co w tym przypadku jest niemozliwe, a przynajmniej nie na moj móżdżek 😉 Przetlumaczylam wiec „sucho”, bez żartu, ale zostawilam notatke, wiec moze ktos bardziej doswiadczony cos wymysli, bo kazde tlumaczenie jest sprawdzane zanim zostanie zatwierdzone.
PolubieniePolubienie
No ciężki orzech. To troche tak samo jak robią komedię z lektorem… tez nie zawsze wychodzi smiesznie. Nie mam pojęcia jak to przetłumaczyć zeby bylo ok. Daj znać jak to rozwiazalyscie.
PolubieniePolubienie
Okazalo sie ze rozwiazaniem jest niestety uzycie terminologii koszykarskiej ale bez humoru
PolubieniePolubienie