Postanowiłam wybrać się do Huddersfield, większego miasta obok, żeby sprzedać wszystkie swoje filmy na DVD w CEXie- takim jakby komisie z filmami, grami i urządzeniami elektronicznymi (nie wiem, jak to nazwać po polsku). Cieszyłam się, że pozbędę się niepotrzebnie zalegających w piwnicy gratów, a przy tym dostanę w zamian trochę gotówki. Mój nastrój znacznie się pogorszył już po wejściu do autobusu, którego kierowca zatrzymał mnie nie pozwalając zająć miejsca. Nie wiedziałam, o co chodzi, bo bilet miałam ważny. Okazało się, że nie obejmował on jednak strefy, do której zmierzałam. Kupiłam więc nowy, wcale nie tani bilet. Na miejscu, w CEXie, za około 60 filmów na DVD dostałam… niewiele ponad funta. Nie wiedziałam, że era DVD tak naprawdę się już kończy (przynajmniej w oczach CEXa), i że skupują oni filmy za jednego pensa… Kilka filmów poszła za „fortunę” w postaci 10 pensów, a reszta za bezcen.
Byłam w bardzo podłym nastroju. Nie dość, że się nadźwigałam, to jeszcze dopłaciłam za bilet prawie pięć funtów, a na filmach zarobiłam 5 razy mniej. Nie rozumiałam, dlaczego tak się stało. Przeważnie nie mam pecha, a jeśli przytrafia mi się coś negatywnego, to w konsekwencji moich złych decyzji i zachowań. Rozmyślałam nad tym czekając na autobus do domu i próbowałam znaleźć dobre strony mojej wycieczki.
I wtedy jeden z pasażerów stojących w kolejce do autobusu (tak, w Anglii ludzie ustawiają się w kolejkę i nawzajem przepuszczają 🙂 ) zaczął się zataczać. Był to młody Anglik, schludnie ubrany i czysty. Nie wyglądał na pijanego. Zrobił parę kroków w tył i zatrzymał się na oparciach siedzeń wewnątrz zajezdni autobusowej. Miał w oczach jakiś obłęd, cały się trząsł i o mało co nie przekoziołkował przez siedzenia. Wszyscy staliśmy jak zamurowani. Cała scenka trwała może kilka sekund, ale przez moją głowę przebiekło całe stado myśli. Czy ten młody człowiek jest pijany? Naćpany? Niebezpieczny? A może odstawia break dance? Parkour? Nie ruszał się z miejsca, kurczowo trzymał się siedzeń, trząsł. Spojrzałam w jego oczy i wtedy zrozumiałam, że on potrzebuje pomocy- był przerażony.
Podeszłam do niego i zapytałam, czy wszystko z nim okay, czy potrzebuje pomocy? Powiedział, że nie może się ruszyć. Nie wiedziałam, co robić, a nikt nie szedł mi z odsieczą, więc sama zapytałam faceta obok, czy pomógłby mi przenieść tego młodego mężczyznę w lepsze miejsce. Zawahał się, ale podszedł do nas. Złapaliśmy go pod ramiona i zaczęliśmy prowadzić do krzeseł wgłąb zajezdni, ale on zaprotestował i powiedział, że musi wsiąść w ten autobus i jechać do pracy. Jak na moje oko, to prędzej powinien udać się do szpitala, ale wyglądał na zdeterminowanego. Zaczęłam mu zadawać różne pytania: czy bierze jakieś leki, czy jest na coś chory, czy coś pił, czy ma przy sobie telefon. Okazało się, że był wcześniej u dentysty i ma znieczulone pół twarzy. Pomyślałam, że ten jego atak może mieć związek ze znieczuleniem. Zanim wtargaliśmy go do autobusu, miał jeszcze jeden taki atak, podczas którego cały się gwałtownie trząsł i nie mógł ruszyć. W autobusie podziękował nam i poszedł usiąść na piętro.
I tak sobie myślę, że może tak miało być? Może dlatego wybrałam się w tą pechową podróż z filmami? Może miałam się znaleźć właśnie w tym miejscu i o tej porze? Czy ktokolwiek pomógłby temu młodemu mężczyźnie, gdyby nie ja? Czy pasażerowie uznaliby go za pijanego i poszli dalej (nie winię ich, bo cała sytuacja wyglądała niemal groteskowo)?
Co o tym myślicie?
Nie wierzę w przypadku. Ten wyjazd był czymś co się nie opłacało fiskalnie, ale „po ludzku” jak najbardziej. Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
I właśnie to „po ludzku” jest dużo więcej warte niż kasa…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jest dokładnie tak jak myślisz, dlatego miałaś pojechać autobusem żeby pomóc nam chłopakowi brawo
PolubieniePolubienie
Mam nadzieje ze dzis jest zdrowy i w jednym kawalku 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Caly ten moj wyjazd byl dziwny, szczegolnie ze mialam wtedy w domu noworodka i uparlam sie na ten CEX do tego stopnia ze zarowno malenstwo jak i starszego syna zostawilam w domu z mezem.
PolubieniePolubienie
Domyślasz się co mógłbym napisać o tej sytuacji jako zagorzały katol 🙂 🙂 Że wszystko jest zapisane itp itd 🙂 Cóż, interesu nie zrobiłaś, ale za to pomogłaś człowiekowi, a to dużo bardziej cenne niż zarobek za dvd 🙂
PolubieniePolubienie
Mial facet szczescie, ze tam bylam 😀
PolubieniePolubienie
W naszym życiu nic się nie dzieje bez przyczyny, a w tym czego nie potrafimy wytłumaczyć można dostrzec rękę…….. 🙂
PolubieniePolubienie
Heh, ja jeszcze gdzieś mam kasety z magnetowidu, podejrzewam że gdybym pokazał je jakiemuś nastolatkowi to drapał by się w głowę… Jeszcze parę lat temu DVD było nowością, a dziś… Dziś wszystko mamy w necie… 🙂 Ba, sami staliśmy się częścią netu 🙂 Myślę że mimo wszystko będziesz pozytywnie wspominać ten dzień 🙂
PolubieniePolubienie
Slyszalam o jakims nowym systemie komputerowym ktorego jeszcze nie dali ludziom do uzytku publicznego bo by oszaleli…
PolubieniePolubienie
Podejrzewam że o wielu technologiach jeszcze opinia publiczna nie wie, i może to lepiej, bo i obecne odzierają nas z człowieczeństwa….
PolubieniePolubienie
Znieczulica, ktora teraz powszechnie panuje jest przerazająca. Dostaniesz zawału na ulicy i byc moze nikt Ci nawet nie pomoże. Zresztą nawet potrafią dyskutować dyżurni pod 112 czy jest zasadne wzywanie karetki do konkretnego przypadku.
Trafilo na Ciebie, na pewno się zeztresowałas, ale na ile mozna bylo pomogłaś. Wielkie brawo 😃
Tylko obawiam się, ze dla tego chlopaka to nie byl koniec klopotow….
P.S. A plyty moze lepiej by bylo wystawic na ebay…
PolubieniePolubienie
Teraz, gdy się przewrócisz, to prędzej zrobią ci zdjęcie niż pomogą wstać 😦
PolubieniePolubienie
Znieczulica moze wynikac z ostroznosci. Ludzi coraz wiecej a wsrod nich szalencow i oszustow… Tak mi sie wydaje przynajmniej.
A filmow bylo za duzo na eBay. Musialabym co chwile dreptac na poczte a i tak fortuny bym nie zbila. Oddalam filmy na charity 😀
PolubieniePolubienie
Znieczulenia tak nieraz działają.
Szczęściem jest w życiu trafić na człowieka,który losem drugich się zainteresuje
PolubieniePolubienie
Moja siostra ktora studiowala dzial
PolubieniePolubienie
Wyslalo sie za wczesnie 😛
Moja siostra ktora studiowala dzial medycyny faktycznie wyjasnila mi dokladnie co moglo byc temu chlopakowi po znieczuleniu. Kazdego moze to spotkac! 😦
PolubieniePolubienie
Zapewne „tak miało być” 🙂 Choć nie wierzę w to, żeby wszystko było z góry zapisane, bo gdzie w tym wszystkim byłaby nasza wolna wola, nasza zasługa i chwała? 😉 (Ale tu chyba już wkraczamy na grunt jednej z najstarszych teologicznych dysput ;))
Popieram to co napisała Cyntia – pewnie na eBayu byłaby możliwość lepszego zarobku na płytach 🙂
PolubieniePolubienie
Tez nie wierze w to ze wszystko jest z gory zapisane. Wierze jednak w znaki, podszepty i przeczucia, a moja wycieczka do CEXa od samego poczatku byla grubymi nicmi szyta. Uparlam sie jak osiol 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Czyli ten upór to było przeczucie? 🙂
PolubieniePolubienie
Na pewno. A do tego wiele drobnych spraw po drodze 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak miało być 🙂
P.S. U nas też nazywa się CEX i nawet jest w moim mieście. Kupuję tam gry na PS. 🙂
PolubieniePolubienie
A nazywa sie to jakos konkretnie czy po prostu CEX i wszystko jasne?
PolubieniePolubienie
Tak, po prostu CEX, ale czy wszystko jasne… Cóż, dla wtajemniczonych tak. 😀
PolubieniePolubienie
Tak, byłaś tam potrzebna. To była gwiazdka z tego wyjazdu. Piękne zrządzenie losu dla chłopaka i Ciebie. Brawo.
PolubieniePolubienie
Caly niesmak i zawod zwiazany z filmami odszedl w zapomnienie po tej sytuacji 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
O tak, to zrozumiałe. One zmusiły do wyprawy, która miała większy sens niż dobra sprzedaż. To było błogosławione zrządzenie losu, bo Ciebie uskrzydliło, a chłopakowi pomogło.
PolubieniePolubienie
Wierzę, że nic w naszym życiu nie dzieje się przypadkiem.
PolubieniePolubienie
Hmm… A ja wierze w to ze zycie to chaos i platanina mozliwosci i rzeczy ktore nam sie przytrafiaja zaleza od tego ktora droge wybierzemy a wybor jest nieskonczony 🙂
PolubieniePolubienie
Miałaś tam poprostu być, miałaś mu pomóc. Jeśli chodzi o to, że nikt inny się nie zainteresował to nic nowego podobno żyjemy w czasach gdzie znieczulica to coś normalnego, powszechnego. Dla mnie to przerażające ale dobrze ze są jeszcze tacy ludzie jak Ty ja też nie potrafiłabym przejść obojętnie.🙂
PolubieniePolubienie
Duzo jest na swiecie szalencow i oszustow i chce wierzyc w to ze jest to czesto podlozem braku reakcji.
PolubieniePolubienie
Znieczulica znieczulica, ale ja w tskoch sytuscjsch sama jestem sparalizowana i boje sie reagowac nie wiem czemu. A potem mi głupio. 🤷♀️ Ale do tematu – mysle, ze tak miało być. A CEX zdziera. Nam za gry na PS4 czy XBoxa nie takie najstarsze też marne grosze dawać chcieli… heh
PolubieniePolubienie
To sa bardzo stresujace sytuacje i nikt nas tak naprawde nie uczy reagowac 😦
CEX jest tani wiec i kupuja za tanioche ;D
PolubieniePolubienie
Heh cos w tym jest, ale i przebitke niezłą potrafią mieć..
PolubieniePolubienie
W Polsce wcale nie lepiej. Zawiozłem do skupu 50 kg makulatury. Tam pan poinformował mnie, że jest akurat bessa i dał mi za to 5 zł. Więcej kosztowała benzyna na dojazd!
PolubieniePolubienie
fajna i interesująca chistoria
PolubieniePolubienie