Poniedziałkowe czy wiecie, że: Sylwia

jest w Anglii imieniem staroświeckim? Że wszystkie Sylwie, z którymi miałam tutaj do czynienia, były już conajmniej emerytkami? Że często spotykam się z zaskoczeniem, kiedy moje imię zostaje wywołane, powiedzmy, w poczekalni u dentysty, i kiedy podnoszę się z miejsca ja, a nie jakaś staruszka? Że któregoś dnia listy dostarczył mi bardzo młody listonosz, który spytał, czy Sylwia to to samo imię, co w Anglii Sylvia? I że kiedy potwierdziłam to powiedział, że jego córka nazywa się Sylvia? I że to ja w tamtej chwili byłam stroną zaskoczoną, bo córeczka tego młodego listonosza nie mogła mieć więcej, niż 2-3 latka? I że powiedziałam mu, że wydawało mi się, że Sylvia jest tutaj staroświeckim imieniem? I że potwierdził i powiedział, że jego babcia ma na imię Sylvia (no świetnie po prostu 😛 ), i że właśnie dlatego nie chce, żeby to imię przeminęło?

50 myśli na temat “Poniedziałkowe czy wiecie, że: Sylwia

  1. Moda na imiona jest zmienna jak pogoda. Za kilkanaście lat tych Sylwii w Anglii może być pełno 🙂 Choć takiej jak Ty już raczej drugiej nie będzie 🙂 Ja to dopiero mam staroświeckie imię!! 🙂 I nigdy go nie lubiłem!!! 🙂 Do dziś zresztą…

    Polubienie

  2. Coś podobnego? A mi sie wydawalo, ze Sylvia to imie dosyc częste! I kojarzy mi się z osobami dostojnymi, damami czy cos w tym stylu.
    I ja jak byłam mała bardzo chciałam się tak nazywać!
    🙂

    Polubienie

  3. Nie chcę Cię martwić 😉ale w Polsce za chwilę nie będzie lepiej. Gdy sama chodziłam do podstawówki to Sylwii było sporo, dziewczyn o moim imieniu jeszcze więcej. Po 16 latach pracy w dużej mierze wśród dzieci mogę powiedzieć, że były 2 dziewczynki o moim imieniu i żadnej Sylwii. Za to Lenki są na każdym kroku 😉

    Polubienie

  4. Dobrze, że w ogóle znają to imię i że u nich też takie jest. A że noszą osoby starsze to nic takiego. Moja córka ma na imię Konstancja 29 lat. Jest szczęśliwa, że ma takie piękne, stare i zacne imię. Chyba nie chciałabyś nazywać się Żaneta, Dżesika, czy coś w ten deseń. :-)))

    Polubienie

  5. Czyli w Anglii jak w Polsce jest moda na imiona chociaż czasami jest to strasznie denerwujące javod dziecka chciałam aby mój syn miał na imię Filip a córka Daria jak urodziłam syna to była moda na Oliwierów, Jasków, Franków i Stasiów cieszyłam się że będzie miał orginalne imię a nie 5 Filipów w klasie a potem nastąpiła moda na imię Filip i gdzie się nie obejrzysz to Filip ja to mam dobrze bo Dorota mało popularne imię kiedyś go nie cierpialam a teraz się cieszę bo ciężko spotkać druga w pobliżu 😁

    Polubienie

      1. W mojej okolicy nie ma zbyt wielu Antków za to Kuba, Kacper, Franek, Oliwier, a jeśli chodzi o dziewczynki to gdzie się nie obejrzysz to Amelia lub Julka, Oliwia, Alicja , a Filip w klasie na 17 uczniów ma 5 Oliwii

        Polubienie

  6. „Czy wiecie, że?” Tak, na pewno wiedziałam. Zwłaszcza to o listonoszu 😛
    Ja znam kilka Sylw (Sylwek? Sylwii?)
    Przypomniał mi się jeden odcinek Beverly Hills 90210, gdy Steve albo Brandon miał wybrać z castingu dziewczynę po imieniu (nie pamiętam okoliczności) I zostały dwie: staruszka i młoda ładna dziewczyna. I on powiedział, że Pani Mlidret raczej podziękuje, i wtedy wstała ta młoda i wyszła, a on w szoku. Hahahaha!

    Polubienie

  7. U nas z kolei jest dość popularne. Co prawda nie jak Julka, Kuba czy Kacper ale w swoim życiu spotkałam kilka dziewczyn o tym imieniu. Obecnie mają około 30-tki więc nie typowo babciowe 🙂 Dobrze że moja mama nie kierowała się imieniem po babci. Chodź Ela nie jest złe to Krystyna czy Zenona już nie koniecznie 🙂 Z kolei prababcie po stronie mamy to Stanisława i Tekla.

    Polubienie

  8. Wow! To trochę jak z Konstancją w Polsce 😀 ja osobiście nie znam żadnej drugiej Konstancji. A jak nie było jeszcze ubera i zdarzało mi się zamawiać taksówki, to zazwyczaj kierowcy mówili, że po imieniu spodziewali się starszej Pani 😀

    Polubienie

Dodaj komentarz