Dziękuję

Obiecałam Wam drugą część wpisu o moim mężu, w którym miałam odpowiedzieć na Wasze dodatkowe pytania. Przychodzę do Was jednak z czymś innym: z podziękowaniem i pożegnaniem. Nie mówię, że na zawsze ani nawet, że na długo. Jednak na pewno na jakiś czas zawieszam swoją aktywność na blogu. Nadal będę Was odwiedzać, tak jak robię to cały czas, choć rzadko kiedy udaje mi się zostawić po sobie ślad.

Dziękuję wszystkim za dotychczasową uwagę, odwiedziny, wymianę myśli i komplementy. Wszystkim osobom, które zadały mi pytania o męża, odpowiem pod ich komentarzami.

Powodami mojej decyzji jest jeszcze mniejsza niż dotychczas ilość czasu i zmiany w priorytetach. Zawsze traktowałam blogowanie jako wzajemną relację i męczy mnie od pewnego czasu to, że nie mogę dać z siebie więcej.

Trzymajcie się 🙂

44 myśli na temat “Dziękuję

  1. Tylko nie próbuj usuwać bloga, jak to robią niektórzy, bo przyjadę do Anglii i złoję Ci tyłek!!! I tak wiesz że ze mnie taka dupa wołowa że nie przyjadę, ale choć spróbuję Cię nastraszyć! 🙂 A poważnie, wiem że zajęć Ci nie brak, ale mam nadzieję że choć raz na jakiś czas coś napiszesz. Ja, jak zawsze zresztą, będę zaglądał tu codziennie, w nadziei że ujrzę nowe literki. A na priv jestem dla Ciebie zawsze i jakoś trudno wyobrazić mi sobie mój marudny żywot bez Twojej osoby…

    Polubienie

  2. Och, Seekerze mój Ty 😉 Też wypadłam z obiegu. Ba, nawet przez ten brak czasu wywaliło mnie na jakąś nieznaną orbitę i tak krążę i krążę! Rodzina najważniejsza! Cmok!

    Polubienie

  3. Mądra i odważna dziewczyna. A przeze mnie bardzo lubiana pisarka. Wie co ważne w życiu, a co ważniejsze. Do usłyszenia Seeker

    Polubienie

  4. Ściskam zatem mocno. I mam cichą nadzieję, że jednak za nami trochę zatęsknisz i będziesz tu wracać czasem… Priorytety jednak najważniejsze. Sama doskonale o tym wiem. Także…wszystkiego dobrego!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂

    Polubienie

  5. Wielka szkoda że zawieszasz bloga, ale wiem coś o tym ja mam ostatnio problem z powrotem do pisania mam nadzieję że u mnie wrócą chęci jak pojade do pracy i wieczory bede miala wolne, mam nadzieję że nie znikniesz całkowicie a doba bedzie trwala 48 godzin o znajdziesz czas na pisanie 😉 wszystkiego dobrego życzę Tobie i Twojej rodzinie

    Polubienie

  6. A ja myślę, że dlugo nie wytrzymasz bez pisania 😊 Załatwiaj swoje sprawy, opiekuj się rodziną, znajdź chwilę dla siebie, a jakby co…. to my tutaj jesteśmy 🤗🤗🤗🤗🤗 Ściskam mocno 😘😘😘😘

    Polubienie

  7. Widzę, że wszyscy miewają blogowe kryzysy. Tyle, że ja nawet nie umiałam się przyznać i się nie pożegnałam. Ale już jestem i widzę, że Ty też.. 😉 No to nadrabiam dalej…

    Polubienie

Dodaj komentarz