Dziś w pracy spotkała mnie tak niesamowita niespodzianka, że przez cały dzień uśmiech nie schodził mi z twarzy. Od razu po wejściu do biura zauważyłam na swoim biurku białą kopertę ze swoim imieniem. Pierwsze, co przyszło mi do głowy to to, że chyba właśnie patrzę na swoje wypowiedzenie. W tamtym momencie nie przychodziły mi na myśl żadne inne rozwiązania… Otworzyłam więc kopertę i wyciągnęłam ze środka list, napisany odręcznie przez mojego szefa i podpisany jego imieniem. Teraz to już byłam prawie pewna, że mam pakować swoje rzeczy…
Okazało się jednak, że w kopercie jest coś jeszcze, a mianowicie złożona na pół ulotka. Trochę się uspokoiłam i pomyślałam, że być może szef oferuje nam jakieś zniżki, albo coś reklamuje? Nic nie przygotowało mnie jednak na widok mojej własnej gęby wydrukowanej na ulotce!
Szef napisał w liście, że sprzątał swoje biuro ze starych dokumentów i natknął się na ulotkę z opublikowaną moją twarzą! Żałuję, że nie mogłam być świadkiem jego zaskoczenia 🙂 Napisał również, że nie był pewny, czy życzyłabym sobie, aby inni pracownicy zobaczyli ulotkę, gdyż opisana jest w niej pokrótce moja historia jako imigrantki próbującej swoich sił w nowym kraju, w którym musiałam zaczynać wszystko od nowa. Oczywiście, pierwsze co zrobiłam, to obleciałam wszystkich swoich współpracowników, chwaląc się swoją sławą! 😀

W pracy był to temat numer 1 przez cały dzień. Współpracownicy cieszyli się i gratulowali mi, nazywając mnie Ms Famous (panią Sławną). Do mnie natomiast wracały wspomnienia z tamtego okresu sprzed 8, czy nawet 9 lat. Śmiałam się do łez, kiedy szef przyszedł do biura i opowiedział mi, jak bardzo zaskoczyło go to znalezisko. Dzięki jego sprzątaniu biura mam pamiątkę na całe życie…
P.S. Genezą ulotki było moje bycie wolontariuszką w placówce środowiskowej z szerokim zakresem działalności. To miejsce dawało ludziom świeży start w życiu, możliwość zdobycia doświadczenia i umiejętności, podrasowania swojego CV. Moja historia miała zachęcić nie tylko inne osoby do dołączenia do organizacji, ale również rząd do dofinansowań.
To bardzo miłe zdarzenie, może przy okazji tej sławy szef Ci zaoferuje jakąś podwyższkę 🙂 Miło z jego strony, że wziął pod uwagę, że możesz różnie zareagować i przekazał Ci tę ulotkę dyskretnie. Tylko o jednym nie wspomniałaś: skąd się w ogóle ta ulotka wzięła? To jakiś druk wewnàtrzzakładowy..?
PolubieniePolubienie
Nie mam pojecia, skad sie ta ulotka wziela 🙂 Podejrzewam, ze szef tez nie wie. To miejsce sie prawdopodobnie reklamowalo lata temu, moze nawet szukali sponsorow wiec wyslali ulotke z moja historia mojemu obecnemu szefowi, zeby zachecic go do zainwestowania? A moze po prostu tam byl i wzial ulotke? Nie wiem 🙂
PolubieniePolubienie
Ale dlaczego ktoś wyprodukował ulotkę z Twoją historią i Twoim zdjęciem?
PolubieniePolubienie
Aaaa o to chodzi. Chyba bede musiala dopisac te czesc 🙂 Zaraz wracam
PolubieniePolubienie
I już mi się skleiła cała historia 🙂
PolubieniePolubienie
Jako emigrant…nic bardziej człowieka nie może cieszyć niż takie artykuły…gratuluje
PolubieniePolubienie
Dziekuje! Na dzien dzisiejszy moja sytuacja jest jeszcze lepsza, niz opisano w ulotce 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To jak taka kartka z pamiętnika- najlepsze jest, że jak się czyta takie urywki ze swojej historii, to czasami człowiek zastanawia się,, ale jako to, naprawdę ja coś takiego zrobiłam/przetrwałam/ poradziłam sobie”. A teraz jesteśmy w tak komoletnie innym miejscu, że aż nie możemy uwierzyć.
Zachomikuj tę kartkę- pokażesz wnukom za jakiś czas.
PolubieniePolubienie
To prawda! Aczkolwiek ten okres w swoim zyciu pamietam az nazbyt dokladnie… Nie bylo ciekawie. Ale pre do przodu! A pamietnik pisze i tak 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja ma w pamiętnikach wklejoną kopertę na końcu zeszytu i składuję tam właśnie różnego rodzaju papiery, bilety, wycinki, piórka itp. Wklej ulotkę do pamiętnika 🥰
(też pamiętam aż za dobrze niektóre gorsze australijskie historie, ale mam nadzieję opowiedzieć kiedyś dzieciom niczym opowieści fantasy)
PolubieniePolubienie
Naprawdę bardzo się cieszę i mam nadzieje że szef doceni że ma taki diament w zespole 🙂 🙂
PolubieniePolubienie
Hahaha nie przesadzaj 😀
PolubieniePolubienie
Nigdy w życiu 🙂 Zasługujesz na uznanie, a tu niewątpliwie załapałaś plusa w firmie 🙂
PolubieniePolubienie
A tak swoją drogą to nic się nie zmieniłaś od czasu powstania tej ulotki 🙂 Lata lecą a Ty wiecznie młoda 🙂 Ja mam podobnie z rozumem, lata lecą a ja nic nie mądrzeję 🙂
PolubieniePolubienie
A to nie wiem co Ci doradzic na Twoja przypadlosc 😛
PolubieniePolubienie
Jedynie walnięcie się 5cio kilowym młotkiem w głowę by pomogło 🙂
PolubieniePolubienie
Masz piękny uśmiech 🙂
PolubieniePolubienie
Dziekuje bardzo 🙂 Choc wierze w to, ze kazdy usmiechajacy sie czlowiek wyglada pieknie 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wyglądasz pięknie na tej ulotce, więc nie ma powodu jej ukrywać.
Zasyłam serdeczności
PolubieniePolubienie
Dziekuje rownie pieknie 🙂
PolubieniePolubienie
Życie figle płata… 😉
PolubieniePolubienie
Będzie pamiątka 🙂
PolubieniePolubienie
Pewnie! Juz trafila do mojego specjalnego pudelka na skarby 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To znaczy, że oni wyprodukowali tę ulotkę bez twojej wiedzy?
PolubieniePolubienie
Wiedzialam o ulotce, ale wydrukowali ja wtedy, kiedy juz mnie tam nie bylo, a bylo mi nie po drodze tam zagladac, wiec nigdy jej tak naprawde nie widzialam 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba