
Podzielę się z Wami miejscem, które zrobiło na mnie niedawno ogromne wrażenie. Odwiedziłam Chetham’s Library, czyli najstarszą i nadal działającą publiczną bibliotekę w anglojęzycznym świecie. Założona została przez Humphrey’a Chethama – handlarza tekstyliów, bankiera i właściciela ziemskiego z Manchesteru – w 1653 roku. Sam budynek, w którym znajduje się biblioteka, powstał w roku 1421. Zbiory książek zawierających wiedzę naukową miały służyć m.in. chłopcom z biednych rodzin, którzy mieli studiować tam medycynę. W budynku wisi malowidło przedstawiające niektórych z nich.

Jednym z życzeń Chethama, które zawarł w swoim testamencie było to, aby biblioteka na zawsze pozostała publiczna i darmowa. Założyciel wierzył bowiem w to, że wiedza i wykształcenie mogą zmienić świat na lepsze.

Kolejnym życzeniem Chethama było to, aby biblioteka nie zmieniała swojej formy, wystroju czy organizacji. Czytelnicy oraz zwiedzający do tej pory mogą usiąść na stołeczkach zaprojektowanych z myślą o uczniach żyjących prawie 400 lat temu. Książek cały czas przybywa, jednak oryginalne regały nadal stoją na swoich miejscach – jedynie dobudowywane są do nich wyższe półki.

Przewodniczka opowiadała nam, że ze względu na ,,lekko“ przestarzały system katalogowania książek bibliotekarze potrzebują przynajmniej paru dni na znalezienie danego tomu. Najgorzej, jak ktoś odłoży książkę w niewłaściwe miejsce 🙂




Jak widzicie nie mogłam powstrzymać się od robienia zdjęć wszystkiemu, co widziałam.

Książka (a właściwie księga), którą widzicie na poniższym zdjęciu, przedstawia ponad 1000 kwiatów będących reprezentantami 667 różnych gatunków, a praca nad nią zajęła autorowi – aptekarzowi i botaniście Basiliusowi Beslerowi – 16 lat.

Dzieło jest ogromnych rozmiarów.

Największe wzruszenie wywołała u mnie ,,biblioteka na łańcuchu“ (Chained Library).

W swoim testamencie Chetham przykazał, aby za przeznaczone na to przez niego fundusze stworzyć małe biblioteczki, które będą przykute łancuchami do biurek bądź filarów kościołów parafialnych w Manchesterze i Bolton-in-the-Moors oraz kaplic w trzech innych miastach. Książki miały być wydane po angielsku, a nie w języku nauki, czyli łacińskim. Miały one służyć każdemu, kto chciał nauczyć się pisać i czytać ❤

Dla mnie, czyli prawdziwego mola książkowego, stanie obok tych kilkusetletnich książek było niesamowitym przeżyciem.

Niesamowicie klimatycznym miejscem był również mały pokoik, czy raczej wnęka z ławkami i stołem stojącymi przy witrażowym oknie, przy którym siedzieli swego czasu Karl Marx i Friedrich Engels. W ciągu kilku tygodni zapoznali sie z 13 tomami i opracowali nowe idee filozoficzno-polityczne, które zmieniły bieg historii.

Kopie książek, które czytali w 1845 roku, leżą na stole i kuszą podróżą w czasie.
Po wyjściu z biblioteki czułam się tak, jakbym naprawdę przeniosła się w czasie i wylądowała w świecie 400 lat później. Przywitała mnie nowoczesna architektura Manchesteru, fontanny, kolorowe billboardy i nie mniej kolorowi ludzie. Jednak 3 minuty spacerku i byłam z powrotem w przeszłości, podziwiając katedrę w Manchesterze.

Trzymajcie się!
Piękne miejsce, a idea jego utworzenia jeszcze piękniejsza ❤
PolubieniePolubienie
Zgadzam sie. Konserwacja i dzialania zgodne z testamentem rowniez sa piekne ❤
PolubieniePolubienie
Czy te wszystkie książki są w twardej oprawie, klasycznej barwy czyli jakieś brązy, szarości ? Na to wygląda.
Tak pytam, bo nie potrafię się przemóc do książki, która ma jakieś trudne do zaakceptowania przeze mnie obrazki na okładce, typu słodziak kotek albo jakiś człowiek o iście idealnym wyglądzie do tego podkolorowany w programie graficznym., no odrzuca mnie i nie zajrzę. Może w procesie ewolucji książki pojawił się błąd – i była nim niedopasowana okładka.
PolubieniePolubienie
Okladek nie bylo widac, ale raczej drukarni cyfrowych wtedy nie mieli, wiec raczej dominowaly brazy i szarosci 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Od razu na myśl przychodzi mi Harry Potter i wszelkiej maści seriale o tajemnicach 😀 biblioteka wygląda przepięknie. Takich historycznych miejsc właśnie mi brakuje e Australii, bo gu historia jest „zbyt młoda”, by można było znaleźć ładne budynki.
PolubieniePolubienie
Zjednoczone Krolestwo zamiast burzyc i zamieniac stare budynki na nowe, konserwuje je i uzytkuje. Mozna w nich mieszkac, zakladac szkoly itp. Znam Polke, ktora zyje w Szkocji i mieszka ze swoja rodzine w starym mlynie 🙂
PolubieniePolubienie
U nas przerabiają stare kościoły, które nawet oryginalnie nie do końca wyglądały na kościoły. Plus stare budynki często mają dobudówkę w innym kolorze, z innego materiału. Więc chgba robimy to samo, tylko problem polega na tym, że nie mamy tak dużo starych budynków, i nie mamy aż tak starych budynków 😞 nuda
PolubieniePolubienie
Moze importujcie z UK hehehehe
PolubieniePolubienie
Czy mi się wydaje, czy wykorzystałaś pomysł który Ci podrzuciłem? 🙂 Albo dopiero miałem w planach podrzucić…. Bo z moją sklerozą wszystko możliwe… W takich miejscach zapach historii zapewne unosi się wszędzie 🙂 Już nie mówiąc o tym że to raj dla kochających czytać i zapewne życia by nie starczyło żeby choćby przewertować te zasoby 🙂
PolubieniePolubienie
Zycia by nie starczylo na nauke laciny najpierw hehe 😛
Tez juz nie pamietam, czy podrzuciles mi podobny temat. Zgubilam sie 😛
PolubieniePolubienie
Ja już dawno się zgubiłem 🙂
PolubieniePolubienie
No wiesz? Jeszcze 2 dni zostaly to zaksieguj tam wszystko porzadnie 😛
PolubieniePolubienie
Powinienem się wyrobić 🙂
PolubieniePolubienie
Książki to najlepsi nasi przyjaciele… 🙂
PolubieniePolubienie
A nie alkohol? 😀
PolubieniePolubienie
Można przecież czytać popijając whisky. 😉
PolubieniePolubienie
Anglia jest przerażająca – puby , sklepy, księgarnie etc.etc. działające 300lat i dłużej…
PolubieniePolubienie
Boisz sie duchow? 🙂
PolubieniePolubienie
Niektórych
PolubieniePolubienie
Nie wiem dlaczego, ale przypomniał mi się student haker, który włamywał się do baz danych uniwersytetów, a wykradzioną wiedzę udostępniał publicznie. Niestety został skazany dla przykładu. Pokazowy proces.
Ale do rzeczy. Bardzo lubię takie historie, a biblioteka robi niesamowite wrażenie. Niesamowite. 🙂
PolubieniePolubienie
No ogolnie sa na swiecie caly czas tacy ,,dobrzy hakerzy” 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Co za miejsce… Jak ja kocham takie biblioteki. Podovalo mi się to miejsce z książkami na łańcuchu… wiesz może co to buły za książki? I z którego wieku ?
PolubieniePolubienie
Chetham zapisal instrukcje odnosnie tych ksiazek w swoim testamencie z 1651 roku. A jak dokladnie wygladaly to nie wiem, ale domyslam sie, ze mogly to byc jakby elementarze? Nie wiem.
PolubieniePolubione przez 1 osoba