Obiecałam Wam drugą część wpisu o moim mężu, w którym miałam odpowiedzieć na Wasze dodatkowe pytania. Przychodzę do Was jednak z czymś innym: z podziękowaniem i pożegnaniem. Nie mówię, że na zawsze ani nawet, że na długo. Jednak na pewno na jakiś czas zawieszam swoją aktywność na blogu. Nadal będę Was odwiedzać, tak jak robię [...]
Kategoria: Obserwacje
Made in India, czyli mój hinduski mąż
Może zacznę od początku. Męża poznałam w bardzo burzliwym okresie swojego życia. Od kilku miesięcy byłam w związku pod szyldem "nic poważnego". Bawiłam się świetnie. Żadnych większych zobowiązań, tylko ja i mój partner. Syna trzymałam od niego z daleka - nie chciałam, żeby przywiązał się do niego emocjonalnie. Było niezwykle kolorowo do momentu, w którym [...]
Dziwne uczucie
Znacie to uczucie niepokoju przed burzą? Napięcie, gęstą atmosferę? Wczoraj doświadczyłam czegoś podobnego, ale nie zbierało się nawet na mżawkę. Była wyjątkowo ładna pogoda, a ja wyszłam do ogrodu zdjąć pranie. I zaczęłam się dziwnie czuć. Na niebie nie było deszczowych chmur. Żywej duszy dookoła. Nie czaił się na mnie nawet żaden mały kot, więc [...]
Walczymy z koronawirusem,
a tak naprawdę to Ziemia próbuje sobie poradzić z Człowiekowirusem. Tak mi się wydaje. A jaka jest Wasza teoria na temat tego, co się dzieje? Broń biologiczna? Medialne kłamstwa? NWO? Czy zgadzacie się ze mną?
Łeb jak sklep
Powiem Wam, że jestem pod wrażeniem. Siostra opowiedziała mi o dzieciaku z którejś z angielskich szkół, który za opłatę w wysokości 50 pensów udostępniał innym dzieciakom "dawkę" płynu do dezynfekcji rąk! W życiu bym na to nie wpadła! 😀 Ten dzieciak to marketingowy geniusz! Takich ludzi nam trzeba haha 😀
Naprawili mi telefon, którego nie mam.
Nigdy nie miałam większych problemów z moim dostawcą Internetu. Niestety, mój ostatni rachunek przyszedł prawie dwa razy wyższy niż powinien. Zalogowałam się na swoje konto online, żeby sprawdzić, o co chodzi. Okazało się, że te dodatkowo doliczone opłaty są wynikiem moich połączeń telefonicznych, a chodzi o telefon stacjonarny. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby [...]
Najwcześniejsze wspomnienie z dzieciństwa
Jak daleko potraficie spojrzeć wstecz? Z jak wczesnego okresu życia pochodzi Wasze pierwsze wspomnienie? Przyznam szczerze, że ja nie pamiętam nic sprzed wieku 5/6 lat, a i to przychodzi mi z trudem. Moja koleżanka za to widzi wyraźnie swoją mamę zmieniającą jej pieluchę i smarującą kremem przeciw wysypce! Jak jest u Was?
Karteczki do segregatora
Pamiętacie zbieranie karteczek, które wymieniało się później z innymi dzieciakami? Do dziś pamiętam serię z takim słodkim króliczkiem, który był rzadkością i często nawet oferta 20u innych karteczek w zamian była odrzucana 🙂 Mój syn i inne dzieciaki zbierają i wymieniają się kartami futbolowymi i tak mi się przypomniały karteczki. Jakiś czas temu próbowałam namówić [...]
Olśnienie!
Myślałam, że jak co roku będę się męczyła i żyła z depresją sezonową aż do maja, ale olśniło mnie, że nie musi być tak źle! Zamiast odliczać dni do maja, których zostało dobijająco dużo, mogę odliczać dni do najkrótszego dnia w roku i stamtąd już się tylko cieszyć, że dni będą dłuższe i dłuższe 🙂 [...]
Ten moment…
...kiedy czekasz i czekasz bez końca, aż zagotuje się woda na makaron i uświadamiasz sobie, że włączyłeś nie ten palnik. Czy Wam też się ostatnio przytrafiają takie niewypały? 😉