Łeb jak sklep

Powiem Wam, że jestem pod wrażeniem. Siostra opowiedziała mi o dzieciaku z którejś z angielskich szkół, który za opłatę w wysokości 50 pensów udostępniał innym dzieciakom „dawkę” płynu do dezynfekcji rąk! W życiu bym na to nie wpadła! 😀 Ten dzieciak to marketingowy geniusz! Takich ludzi nam trzeba haha 😀

20 myśli na temat “Łeb jak sklep

  1. Gdybym wiedział że sytuacja w Polsce tak się potoczy, to zakupił bym paletę mydła,albo maseczek i dziś sprzedawał z niezłą przebitką!!! Heh, na tym wirusie wielu się wzbogaci 🙂 A dzieciaka szczerze gratulować rodzicom 🙂

    Polubienie

  2. Dzieci są bardzo przedsiębiorcze. U nas ostatnio jeden handlował chrupkami kukurydzianymi: 3 sztuki w cenie 5 zł 😉 wcześniej jeszcze mieliśmy handel mlekiem i owocami z programu dla szkół (czyli każde dziecko dostaję porcję)

    Polubienie

Dodaj komentarz