Z zaskoczenia, po 12 latach, w momencie, kiedy czułam się tak komfortowo i bezpiecznie, że aż sennie. Jak on mógł?! Dlaczego nie mógł wcześniej ostrzec, że dzieje się coś nie tak…?
Mój akcent! 🙂 Bo to o nim mowa. Zdradził mnie mój twardy, europejski akcent. Jechałam autobusem z Jaśminą i Krystianem. Wózek z małą stał obok wózka inwalidzkiego, na którym siedział sympatycznie wyglądający mężczyzna. Zagadał do mnie i zapytał, ile Jaśmina ma miesięcy. Powiedziałam dwa słowa: eleven months (jedenaście miesięcy). Mężczyzna od razu zapytał, skąd jestem! Haha 🙂 Po dwóch słowach wiedział, że nie jestem Angielką.
Okazało się, że on urodził się w Anglii, ale jego rodzice są Włochami. Kiedy był dzieckiem, zwracali się oni do niego po włosku, ale on uparcie odpowiadał im po angielsku. Cóż, w końcu Anglia to jego ojczyzna i czuje się Anglikiem, dlatego rozumiał, dlaczego Krystian nie mówi po polsku.
Ot, taka luźna anegdotka, ku uciesze moich wiernych fanów, a raczej jednego 😛
Żebyś widziala jakie oczy zrobiłam jak przeczytałam tytuł wpisu i ak szybko klikałam żeby czytać…….. 🧟♀️
PolubieniePolubienie
Hahaha taki byl plan 😀
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Po przeczytaniu wstępu już miałem złorzeczyć na Pindera, że coś narozrabiał!!! 🙂 🙂
PolubieniePolubienie
Ciesze sie, ze sie nabraliscie 😛
PolubieniePolubienie
Nie wiem czy akcentu można nawet i po latach się wyzbyć… Słyszałem jak Krystian mówi po Angielsku, właściwie to tylko w tym języku słyszałem, ale przyznam się bez bicia, że nie zwróciłem uwagi… Ale ja nie jestem Anglikiem 🙂 A i w Twoim akcencie nie słyszałem niczego dziwnego 🙂 Polka że cho choooo 🙂 Choć wątpię czy to dla Ciebie komplement 🙂
PolubieniePolubienie
Krystian ma czysty akcent Yorkshire. Ludzie czesto mysla ze jestesmy Anglikami kiedy slysza jak Krystian mowi, a pozniej ja sie odzywam i jest zonk, haha 😀
A Ty mnie kiedys slyszes mowiaca po angielsku? 😛
Nie mam problemu z bycia Polką. Mam jedynie problem z byciem TYLKO Polką, bo na swiecie jest tyle innych narodowosci i z wieloma z nich czuje sie polaczona.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Fakt, słyszałem Cię tylko mówiącą po Polsku, ale podejrzewam że robisz to z litości nad moimi podstawami Angielskiego 🙂 Ale z Polskiego charakterku sie nie wyleczysz nigdy, bo to mamy w genach 🙂
PolubieniePolubienie
Tak z ciekawości spytam, po latach w Anglii zdarza Ci się jeszcze nieświadomie używać słowa KURWA? Wiem że to dziwne pytanie, ale chcę wiedzieć, czy jak np. walniesz się w palec młotkiem, to klniesz po Angielsku. czy w naszej kwiecistej mowie? 🙂
PolubieniePolubienie
Przeplatam 😉 Zalezy w czyim towarzystwie jestem. Jesli anglojezycznym to mowie FUCK, jesli polskojezycznym to mowie KURWA MAC 😛
PolubieniePolubienie
Gdybyś robiła na odwrót to mogła byś kląć do woli a by nie zrozumieli 🙂
PolubieniePolubienie
Swoją drogą, jednak te moje jęczenia żebyś pisała częściej przynoszą skutek 🙂
PolubieniePolubienie
Zdecydowanie zalazles mi za skore 😛
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Postaram sie to robić częściej 🙂
PolubieniePolubienie
Każdy z nas przeszedł przez takie pytania. Mnie również kiedyś ktoś zapytał w ten sposób. Odpowiedziałem pytaniem Zgadnij. A on, że z Brooklynu. 😂😃😃
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Hahaha no jesli mowiles wtedy po angielsku, to akcent z Brooklynu to komplement. Gorzej jesli mowiles po polsku 😛
PolubieniePolubienie
Dobra obserwacja. W końcu Green Point, enklawa Polaków w Nowym Jorku znajduje się na Brooklynie.😂😂😂. Zwykle jednak kiedy ktoś zgadywał skąd jestem na ogół każdy skłaniał się do Rosji,
PolubieniePolubienie
Tytuł intrygujący. Pracując w Dusseldorf spotkałam Polkę Małgosię mieszka w Niemczech ponad 30 lat ma męża rodowitego Niemca, język niemiecki perfekt a akcent jeszcze ją zdradza tak to podobno już jest, że ciężko pozbyć się akcentu.
PolubieniePolubienie
Czemu jednego 😦
PolubieniePolubienie
Oj… Myślałam, że już tu nie zaglądasz 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zaglądam zawsze, jak pojawia się wpis 😛
PolubieniePolubienie
A czy ten człowiek zareagował w jakiś konkretny sposób na informację o Twojej narodowości?
PolubieniePolubienie
Nie, po prostu się uśmiechnął i dalej próbował podtrzymać rozmowę 🙂
PolubieniePolubienie
Też pytają skąd jestem i już mi się nie chce odpowiadać 😆Ale ostatnio byłam w Polsce i ktoś zapytał skąd jestem 🤣🤣🤣🤣to dopiero zabawa
PolubieniePolubienie
Coooo??? Hahahahaha
PolubieniePolubienie
No… wyczul jakiś nie polski akcent A tam gdzie mieszkam jest zbyt polski, czasem francuski czasem jeszcze jakiś tam 😆chyba wybiorę się na księżyc bo nie ma już miejsca dla mnie
PolubieniePolubienie
A moze napiszesz cos na blogu o swoim zyciu, emigracji, jak Cie zmienila itp? To ciekawy temat.
PolubieniePolubienie
To fakt , ale niewdzieczny. Na pewno jest dosyć emigrantów, którzy mają dar pisania 😉 chętnie czytam jak inni widzą swój dzień za granicą. Chyba nie mam odwagi 😆
PolubieniePolubienie
Oj no weź. Przeciez nikt nie wie kim jestes 🙂
PolubieniePolubienie
To musiałabym sobie znaleźć korektora 😅😅😅😅
PolubieniePolubienie
Niesamowite, ale język zdradza, gdzie się urodziliśmy. Do dziesiątego roku życia, czyli dzieci najlepiej przyswajają wszelkie niuanse z akcentem.
Serdeczności zasyłam
PolubieniePolubienie
A ja się nie nabrałam, bo wiedziałam że to podpucha, o! 😛
To może do mnie też zadzwoń i podszkol mnie w angielskim.
PolubieniePolubienie
Ależ ja do nikogo nie dzwonie 😛
PolubieniePolubienie
To tak odnośnie komentarza Staśka. On cię słyszał po polsku, to ja mogę cię usłyszeć po angielsku, no nie?
PolubieniePolubienie
Czasem akcent dużo może o nas powiedzieć 🙂 Kiedyś będąc w Hamburgu usłyszałam, że trudno rozszyfrować w jakim języku mówię. Podobno nasz język brzmi jak przyjemny szelest : ) Bądź co bądź po pewnym zastanowieniu odgadnęli, że to polski 🙂
PolubieniePolubienie
Kiedyś swego posta zatytułowałem „Przedłużyłem sobie”, to też było wiele szumu. A chodziło o dłuższy samochód… 🙂
PolubieniePolubienie
Hehehehehehe
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Umiesz budować napięcie. 😉
Ale rzeczywiście, akcent potrafi nas zdradzić w najmniej oczekiwanym momencie. Inna sprawa, że niektórzy są bardziej na to wyczuleni, po prostu wychwycą to zawsze i wszędzie.
PolubieniePolubienie
No nie…a spodziewałam się jakiegoś wielkiego końca świata!
Ty to wprowadzasz czytelników w maliny;P
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂
PolubieniePolubienie
o nie, nie dałam sie tym razem. Pierwszy Twój wpis był o miłości do której jechałaś o powolnym odchodzeniu z powodu ciężkiej choroby.. Ja cała przejęta, ze człowiek umiera na Twoich oczach, a to kotek. Teraz tylko czekałam, gdzie ta zdrada, w czym.. Akcent!! Hi hi, dobra jesteś, wiesz jak przykuć
PolubieniePolubienie
Ahh. Znam to doskonale. Ale jęzków było więcej. Polski, Fiński i Północno-Londyński. Syn po wyjeździe do kraju matki przez rok nie powiedział słowa po Fińsku. W szkole odpowiadał tylko w języku, który uznał za własny. Płakał gdy Anglicy lub Brytyjczycy przegrywali w jakimś sporcie. Polska i Finlandia? Gdzie tam. Ja tracę akcent. Ostatnio ktoś mnie zapytał, czy jestem z Polski? Tak. Skąd wiesz? Akcent. Pierwszy raz w życiu. Trzeba się przyzwyczaić 😉
PolubieniePolubienie
Jaśmina rośnie za szybko! Dopiero się urodziła 😀
PolubieniePolubienie
Mnie się nigdy nie udało ukryć pochodzenia… nie tylko od razu wiedzą, że nie jestem angielką. Od razu wiedzą, że jestem polką 😀 A i raz wzięto mnie za rosjankę..
PolubieniePolubienie
Mnie to nawet za Francuske! 😛
PolubieniePolubienie